niedziela, 2 września 2012

Alterra - szampon nadający połysk MORELA I PSZENICA

Jak na razie jest to mój pierwszy szampon z Alterry. Na szczęście chyba udało mi się dobrze wybrać jego wersję, bo akurat ta z morelą i pszenicą zbiera całkiem dobre recenzje. Ale po kolei... zaczynamy od prezentacji :)






Od producenta:
Każde włosy zasługują na indywidualną pielęgnację. Do produkcji nadającego połysk szamponu Alterra zastosowaliśmy specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości: wartościowy roślinny kompleks pielęgnacyjny z wyciągiem z moreli*, pszenicy* i winogron* nawilża włosy, wzmacniając tym samym ich strukturę; pielęgnuje w równym stopniu włosy i skórę głowy. Efekt to łatwiejsze rozczesywanie i pięknie błyszczące, wyraźnie mocniejsze włosy.
* składniki pochodzące z kontrolowanej biologicznie uprawy

Gwarantowane cech produktu:
- nie zawiera syntetycznych barwników, substancji zapachowych i konserwujących
- bez silikonów, parafiny i innych związków olejów mineralnych
- łagodne związki  powierzchniowo czynne i substancje aktywnie myjące z surowców roślinnych
- dobra tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie
- produkt nie zawiera substancji pochodzenia zwierzęcego


Opakowanie bardzo proste, przyjemne dla oka. Płaskie zakończenie pozwala łatwo na postawienie go do góry nogami. Z otwarciem zatrzasku nie ma żadnych problemów. Wielkość dziurki nie ma tu zbyt wielkiego znaczenia ponieważ konsystencja szamponu jest bardzo gęsta i zbita. Jak to określiła Zoila: "glutek" - i tu oczywiście nie ma co zaprzeczać. Produkt średnio wydajny.

Zapach jest bardzo przyjemny. Dobrze się pieni, jednak trzeba go rozdrobić z wodą w dłoniach, a przy tym należy uważać bo szampon lubi uciekać między palcami.

Produkt dedykowany osobom lubiącym produkty wegańskie.

Jeśli chodzi o działanie to jestem zadowolona. Włosy są domyte, bardzo mięciutkie i miłe w dotyku. W żadnym wypadku nie obciąża włosów, nie podrażnia skóry głowy. Co do głównych zadań szamponu, czyli ułatwienia rozczesywania oraz nadania włosom blasku to nie mogę powiedzeć zbyt wiele, ponieważ nie mam problemu z plątaniem się włosów i zawsze po myciu nakładam odżywkę, matowych i pozbawionych blasku włosów na szczęście nie posiadam.

Na pewno jeszcze kiedyś wrócę do tego szamponu, choć chciałabym przetestować inne wersje. Polecacie jakąś w szczególności???

18 komentarzy:

  1. Bardzo fajny skład, jeszcze go nie testowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę chyba musiała kiedyś wypróbować ich szampon :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Mialam go kiedys i bardzo lubilam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze go nie miałam w swojej kolekcji, ale na pewnie kiedyś kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam go, ale w porównaniu z innymi szamponami słabo u mnie się sprawdził :p

    OdpowiedzUsuń
  6. Skład, zapach, opakowanie, dostepnosc, wydajnosc, cena - same plusy ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mama w planach zakup któregoś z szamponów Alterry. Mam odżywkę granat i aloes, z której jestem bardzo zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja jeszcze nie miałam żadnego szamponu z Alterry :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie zaczęłam go używać i jak na razie ma dla mnie same zalety :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę go spróbować. Nie miałam jeszcze żadnego szamponu z Alterry:)

    http://coconutlimee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja aktualnie używam wersję kofeina&biotyna i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jak na razie mam swój niezastąpiony head&shoulders ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. wydaje mi się takim przeciętniaczkiem więc raczej póki co nie skorzystam mam już swoich ulubionych przeciętniaczków :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wypróbuje, bo cena zachęca. Ale ogólnie preferuje szampony fryzjerskie ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie czeka w kolejce szampon kofeina&biotyna,zobaczymy jak się sprawdzi:-)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...