niedziela, 20 maja 2012

Biochemia Urody - pierwsze zamówienie

Większość z Was już pewnie zna Biochemię Urody lub już używa kosmetyków z tej strony. Po wielu pozytywnych opiniach postanowiłam kupić i ja co nieco. 
Muszę przyznać, że proces zakupu i dostawy poszedł szybko i sprawnie. Na zamówienie czekałam 5 dni (pewnie byłoby szybciej ale zamówiłam przed weekendem). Wcześniej na realizację zamówienia czekało się 2 tygodnie więc za poprawę duży plus. Sklep niestety chyba słyszał o tych wszystkich pochlebnych opiniach i ceny niestety zostały podwyższone... 

A co znalazło się w mojej pierwszej paczuszce?


Puder bambusowy anty-UV (jedwab+cynk) 60 ml - cena: 18,80 zł
Produkt kultowy już chyba. Postanowiłam kupić wersję z anty-UV, będzie w sam raz na lato. 


Serum-olejek antyoksydacyjny GRANAT EKO + CQ10 35 ml - cena: 33,50 zł
Serum mam zamiar stosować na noc. Agnieszka z kanału 82Inez wspominała, że serum to spowodowało, że jej skóra tłusta stała się normalna - mam nadzieję, że u mnie choć trochę zadziała :)


Hydrolat oczarowy 200 ml - cena: 11,90 zł
Gdy przymierzałam się do zamówienia na stronie nie był dostępny żaden hydrolat, ani stara ani nowa wersja (nowa cena: 17,90 zł). Pisał z zapytaniem, i dostałam odpowiedź że za jakiś czas będzie dostępny. Następnego dnia dostałam pytanie, czy nadal jestem chętna zakupu hydrolatu ponieważ kilka osób zrezygnowało z zamówienia. Oczywiście szybko kliknęłam KUPUJ (dostępnych było tylko kilka sztuk). Od razu postanowiłam kupić dwa - mam zamiar stosować go do przemywania twarzy oraz do rozrabiana maseczek, więc zapas na pewno się przyda no i trafiła się jeszcze stara cena :)


Wszystkie produkty przychodzą zapakowane w oddzielne torebki strunowe. 
Muszę dokupić jeszcze kilka gadżetów (np. atomizer na hydrolat) ale to chyba już ze strony ZSK.

Mam nadzieję, że produkty sprawdzą się u mnie. Znacie, używacie??? Jakie wrażenia i spostrzeżenia??? 

10 komentarzy:

  1. mnie ciekawi ten hydrolat oczarowy, wszyscy go chwalą i chyba muszę go wreszcie zamówić :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo fajne zakupy! Też planuję w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam hydrolaty, w piątek dotarły do mnie kolejne które kupiłam na zapas. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zakupy :) hydrolat oczarowy to mój ulubiony.

    OdpowiedzUsuń
  5. oj tak tak
    w hydrolat oczarowy również się zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem pudru bambusowego i hydrolatu oczarowego.

    OdpowiedzUsuń
  7. hydrolaty i puder muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. puder i hydrolat oczarowy uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam w planach zamówić dokładnie to samo ;) Tylko muszę zużyć zapasy ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem ciekawa jak będzie się wszystko sparować :)
    Ja miałam hydrolad oczarowy i bardzo go polubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...