wtorek, 12 września 2017

Garnier Essentiales | nawilżający tonik witaminowy z różą - cera sucha i wrażliwa

Tonik otrzymałam jakiś czas temu do przetestowania i szczerze mówiąc sama bym nie zwróciła na niego uwagi, a szkoda, bo uważam że warto poświecić mu choć trochę uwagi :)



Opis producenta: Nawilżający tonik witaminowy oczyszcza, odświeża i łagodzi. Czy nawilżający tonik witaminowy Garnier Essentials jest stworzony dla mnie? Tak, jeśli masz skórę suchą i wrażliwą oraz poszukujesz preparatu witaminowego, który ją odświeża i łagodzi. Jak działa? Formuła z ochronnym ekstraktem z róży i prowitaminą B5 uwalnia skórę z resztek zanieczyszczeń, dbając o jej delikatność. Skóra jest oczyszczona, miękka, świeża i bardziej promienna. Nasza filozofia Garnier Skin Naturals: Pierwszeństwo dla naturalnych składników pozyskiwanych dzięki metodom, które pozwalają zachować jakość i czystość. Kosmetyki testowane dermatologicznie. Produkty o udowodnionej skuteczności. Testowany dermatologicznie.

Skład: Aqua, Glycerin, Citronellol, Mathylparaben, Panthenol, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Polyaminopropyl Biguanide, Rosa Centifolia Water, Parfum 

Dostępność: drogerie, markety
Cena: ok. 6 zł | 200 ml
KWC: 4/5 [klik]

Tonik znajduje się w różowiutkiej buteleczce. Otwór dozujący jest akuratny, dobrze się z niego aplikuje. Zapach jest bardzo delikatny. 

Używałam go głównie rano do tonizowania skóry. Bardzo dobrze się sprawdził. Pozostawiał skórę odświeżoną i nie pozostawiał lepkości. Nie spowodował żadnego podrażnienia.

Kosmetyk bardzo wydajny, tani i dostępny prawie wszędzie. Do tego dobrze sprawdza się w swojej roli. 

A Wy co o nim myślicie? Ja ciekawa jestem jeszcze wersji przeznaczonej do skóry tłustej z ekstraktem w winogron, więc jeśli go miałyście koniecznie dajcie mi znać jak się sprawdza :)


1 komentarz:

  1. super, że jesteś zadowolona, kiedyś używałam mleczka z tej serii ale przerzuciłam się na płyny micelarne a tego toniku jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...