poniedziałek, 7 marca 2016

Farmona Fresh&Beauty | oliwkowy peeling do ciała

Na swojej kosmetycznej drodze spotykamy kosmetyki dobre, przeciętne lub te nie spełniające naszych oczekiwań. Niestety dzisiaj będzie o peelingu, który totalnie mnie rozczarował.
Opis producenta: Solny peeling pod prysznic o kojącym, przyjemnie świeżym zapachu oliwek doskonale myje i pielęgnuje skórę, opóźniając procesy jej starzenia. Kryształki soli dokładnie usuwają zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka, idealnie wygładzając ciało, a ekstrakt z oliwek głęboko nawilża i odżywia oraz sprawia, że skóra staje się zachwycająco miękka i delikatna. Dodatkowo świeży zapach czarnych i zielonych oliwek pozwala na osiągnięcie harmonii i wyciszenia oraz wyraźnie poprawia nastrój. 

Dostępność: drogerie
Cena: ok. 10 zł | 250 g
KWC: klik

Peeling znajduje się w niskim plastikowym opakowaniu, z którego dobrze się go wybiera. Zapach oliwek niestety nie należy do moich ulubionych. Konsystencja jest zbita, niestety w tej parafinowej mazi drobinek soli jest niewiele. 

Peeling w kontakcie z mokrą skórą zaczyna się zmieniać w białą emulsję. Dość duże drobiny peelingujące, niestety bardzo szybko się rozpuszczają i po chwili nie ma już nic czym mogłabym usunąć martwy naskórek, a jedynie masujemy się tłustą mazią.

Skóra po tym a'la peelingu w dotyku jest wygładzona, co możemy przypisać jedynie zasłudze działania parafinie. Wygląda ona także na ożywioną i nawilżoną, jednak jeśli nie użyłam po tym balsamu moje łydki były dość mocno przesuszone na drugi dzień.

Niestety peeling u mnie totalnie się nie sprawdził i przestrzegam wszystkich przed jego kupnem. Zaręczam, że będą to najgorzej wydane pieniądze. Oczywiście jeśli miałyście z nim przyjemność, a raczej nieprzyjemność, to napiszcie jakie są Wasze odczucia co do niego.


1 komentarz:

  1. Nie lubię zapachu oliwkowego, więc tak czy siak bym się na niego nie skusiła.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...