wtorek, 17 marca 2015

Bath & Body Works - Gentle Foaming Hand Soap | mydło w piance

Od ponad roku głośno zaczęło się robić na YT i w naszym blogowym świecie o kosmetykach z Bath & Body Works. Oczywiście i mnie porwała ta fala zachwytów i zamówiłam kilka rzeczy i dziś chciałabym Wam przedstawić moją opinię na temat mydełka w piance o zapachu Sea Side Bloom.
Dostępność: Bath & Body Works (Warszawa), internet
Cena: 29 zł | 6,50$ | 259 ml

Cieszące oko, kolorowe opakowanie z wygodną pompką bardzo fajnie prezentuje się w łazience. Jedna pompka wyciska wystarczającą ilość, delikatnej, puszystej pianki, która bardzo skutecznie usuwa wszelki brud i nieprzyjemny zapach z dłoni. Kwiatowy zapach, który ja posiadam bardzo długo utrzymuje się na skórze. Obecnie większość czasu spędzam sama w mieszkaniu i to mydełko dzielnie służy mi już trzy miesiące. 
Niestety mydełko ma też dwa minusiki... Pierwsze to dostępność. Bo albo udamy się do stolicy (jeśli nie mamy tam znajowych/rodziny...) albo pozostaje nam zakup przez internet (niestety B&BW nie prowadzi w PL sklepu internetowego). Ja skorzystałam z "grupowych zamówień" i dzięki uprzejmości Ani kilka rzeczy z B&BW jest już u mnie. 

Kolejnym minusem jest fakt, że mydło bardzo wysusza dłonie, dlatego w łazience, obok mydła dobrze jest postawić krem do rąk :) Skóra najbardziej przesusza mi się pomiędzy palcami oraz wokół paznokci. 

Na pewno nie jest to mydło, do którego będę wracać regularnie (biorąc pod uwagę dostępność i cenę), ale raz na jakich czas, aby rozkoszować się zapachem - czemu nie, tym bardziej, że B&BW ma w swoim asortymencie zapachy, które są w stałej ofercie jak i całe mnóstwo limitowanych edycji. Na prawdę, jest w czym wybierać a nasi goście też będą zachwyceni możliwością skorzystania z tak przyjemnie pachnącego mydełka :)

4 komentarze:

  1. Zapach musi być ciekawy ;) zawsze mnie kusiły te mydełka, ale jak tak strasznie wysuszają dłonie to ja chyba mniej czuję się skuszona :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi bardzo podobała się formuła i zapach mydła tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. też to zauważyłam, że strasznie mi się dłonie przesuszają po piankach!

    OdpowiedzUsuń
  4. pianki od nich bardzo lubię, mimo, że troszkę wysuszają, ale zapach to rekompensuje ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...