sobota, 27 grudnia 2014

Cetaphil Dermoprotector

Rok temu pokazywałam Wam jak wygląda moja pielęgnacja skóry tłustej [klik]. Wiele kosmetyków wtedy pokazanych doczekało się swoich osobnych recenzji, dlatego dzisiaj chciałabym powiedzieć coś więcej na temat kremu Cetaphil Dermoprotector, który dedykowany jest dla skór suchych i wrażliwych.

Dostępność: apteki, Superpharm, internet
Cena: ok. 35 zł | 250 ml
KWC: klik


Krem jako, że przeznaczony jest do wrażliwej skóry, nie uczulił i nie podrażnił jej. Zapach jest bardzo delikatny a konsystencja lekka, dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Moja tłusta skóra niestety dość szybko zaczyna się po nim świecić. Nie zapychał mnie, jednak wiele dziewczyn z tłustą i problematyczną skórą, skarżyła się, że krem pogorszył stan ich skóry.


Krem stosowałam w czasie kuracji z tonikiem z kwasami z Biochemii Urody, skóra była wtedy przesuszona oraz pojawiło się całe mnóstwo suchych skórek. Jednak krem nie nawilżał zbyt dobrze w moim przypadku. Suche skórki - nie znikały. Stosując krem nie miałam wrażenia dogłębnego nawilżenia. Jedynym plusem jaki zauważyłam, było zniknięcie uczucia ściągniętej i napiętej skóry. Działanie takie potwierdziła również moja siostra, której odlałam część kosmetyku.
Dermoprotector cieszy się bardzo dobrą opinią, często polecany jest przez dermatologów. Jednak według mnie jest to troszkę przereklamowany krem. Jeżeli zastanawiacie się nad jego zakupem warto poprosić o próbkę lub znajomą o odlanie nieco kremu, ponieważ 250 ml kremu to sporo i na prawdę długo trzeba się z nim męczyć. No chyba, że przeznaczycie go do nawilżania skóry, bo w tym przypadku spisuje się znakomicie :)

Oczywiście jeżeli używałyście, napiszcie co o nim myślicie - Wasze opinie przydadzą się nie tylko mi :) Jeżeli możecie polecić dobrze nawilżający krem, który byłby odpowiedni do skóry tłustej, czekam na Wasze podpowiedzi. 

10 komentarzy:

  1. Zastanawiałam się nad nim wiele razy, ale ostatecznie zawsze w moje dłonie trafia coś innego. Obecnie używam tłuściocha Sylveco z betuliną. I jak na razie w duecie z retinoidami sprawdza się całkiem dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja go nie polecam. Na mojej twarzy zrobił spustoszenie i twierdzenie, że jest niekomedogenny producent powinien wsadzić między bajki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam co do niego mieszane uczucia, dlatego nie zdecydowałam się na zakup.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo dobry dermokosmetyk, ale ja nie stosowałam na twarzy - rewelacyjnie spisuje się na ciele doskonale nawilżając i przynosząc ukojenie skórze suchej, ściągniętej i atopowej.

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam go kiedyś, lata temu... i lubiłam bardzo :) myślę że jeszcze kiedyś go kupię.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakiś czas temu był na niego szał, ale mnie jakoś nie zachęca do zakupu kosmetyków tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo popularna marka. Ciekawe, czy działa.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie miałam nic od nich jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam okazji używać kosmetyków z tej firmy...

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem z niego zadowolona, mam problematyczną cerę - mieszana z niespodziankami, a on nie pogarsza mojej cery, doskonale nawilża i nawadnia ją. Używa go też moja rodzina od czasu do czasu, kiedy potrzebują, a ja na noc na całą twarz, czasami na dzień;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...