czwartek, 6 listopada 2014

Projekt denko | październik

Październik pod względem zużyć kosmetyków niestety nie jest zbyt obfity, jednak nawet te kilka pustych opakowań cieszy :)
Avene Cleanance SPF30 emulsja ochronna do cery tłustej i trądzikowej /recenzja/: w upalne dni niestety makijaż trzymał się zdecydowanie gorzej, wszystko spływało a skóra bardzo szybko zaczynała się błyszczeć. Jeśli chodzi o ochronę przeciwsłoneczną nie mam jej nic do zarzucenia. 

Be Beauty płyn micelarny /recenzja/: lubię ten płyn od samego początku. Jest tani, dostępny w każdej Biedronce. Świetnie radzi sobie z usuwaniem mojego delikatnego makijażu i co najważniejsze nie podrażnia oczu. 

India Cosmetics maska do włosów z olejem z konopi /recenzja/: bardzo przyzwoita maska, która dobrze nawilżała włosy, były one miękkie a zarazem dociążone i się nie puszyły. Stosowałam ją raz, góra dwa razy w tygodniu, ponieważ używana częściej wraz z szamponem z tej samej serii powodowała u mnie obciążenie włosów.
Żele pod prysznic Dove - wersja klasyczna /recenzjaoraz pistacja&magnolia /recenzja/: pisałam o tym niejednokrotnie w recenzjach, że żele te bardzo polubiłam za to, że są kremowe, dobrze się pienią, pozostawiają skórę miękką i pachnącą. Klasyczna wersja bardziej przypadła mi do gusty niż nowość - pistacja i magnolia.

Decubal łagodzący i kojący żel przeznaczony do skóry podrażnionej /recenzja/: żel bardzo szybko wchłaniał się w skórę, nie pozostawiał na niej lepkiego filmu. Skóra była gładka i nawilżona. Podrażniona skóra faktycznie czuła ulgę.
Carea płatki kosmetyczne: biedronkowe płatki chyba zawsze będą moimi ulubionymi :)
Toujours chusteczki nawilżana: chusteczki kupione w Lidlu. Używam ich do przecierania dłoni czy kosmetyków po wykonaniu makijażu. Świetnie się w tej roli sprawdzają. Chusteczka co do ostatniej pozostaje mokra :)
Goldweel szampon i odżywka: włosy były miękkie, gładkie i dobrze się układały. Niestety nie mam pojęcia jakby te kosmetyki sprawdzały się na dłuższą metę...


Jak same widzicie nie jest tego dużo - mam nadzieję, że Wam idzie o wiele lepiej??? :) Niestety ostatnio mam pootwieranych kilka kosmetyków z tej samej kategorii więc muszę znów wziąć się w garść i wprowadzić większą samodyscyplinę :D

13 komentarzy:

  1. używałam tych próbek szamponu i odżywki z Goldwella, miałam ich kilka i byłam zadowolona z działania :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie duże denko, ale kilka produktów jest mi znanych, a waciki to jedne z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Avene Cleanance SPF30 emulsja ochronna do cery tłustej i trądzikowej nawet nieźle daje sobie radę, ale rzeczywiście w upalne dni ustępuje miejsca lepszym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja nie przepadam za biedronkowym płynem, za słaby skuteczny

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam tylko Biedronkowe płatki kosmetyczne i micel z BeBeauty :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przypomniałaś mi, że istnieje coś takiego jak Denko :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, że Tobie poszło o wiele lepiej ;)

      Usuń
  7. Micel BeBeauty i płatki z Biedronki również uwielbiam:)
    A żel Dove z pistacją mam i zapach nie przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie moje denko jest jeszcze mniejsze, bo część kosmetyków denkuje w domu ( w którym ostatnio dosyć często jestem) i w mieszkaniu studenckim, więc tak pół na pół ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie podobnie, bo nadal w domu rodzinnym mam swój mały arsenał kosmetyczny ;)

      Usuń
  9. Miałam micel BeBeuaty który podrażniał mi oczy oraz klasyczną wersję żelu Dove, który świetnie się pieni i jest niesamowicie wydajny. Nie wiem jak te zielone płatki Carea, ale wersja fioletowa była beznadziejna.

    OdpowiedzUsuń
  10. Micel z biedry mój ulubiony tak samo jak dove z pistacją <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie zaciekawiła maska - na pewno ją kiedyś kupię. :) A micela z Biedronki nic mi nie zastąpi! :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...