poniedziałek, 20 maja 2013

Olay Skin Adapt - peeling do mycia twarzy

Już jakiś czas temu udało mi się zakupić w CND peeling myjący do twarzy z Olay. Powoli dochodzę do końca opakowania, więc pora na recenzję.
Peeling przeznaczony jest do skóry tłustej i mieszanej.

Peeling znajduje się w półprzezroczystej tubce, z której bardzo dobrze się go aplikuje. Drobinki zanurzone są w dość leistym żelu, który ma ładny, odświeżający zapach. 
Jeśli chodzi o drobinki, to występują one w dwóch rozmiarach, niebieskie, które są większe, i białe - drobniejsze. 

Producent zaleca mycie twarzy 2 razy dziennie. Żel dobrze oczyszcza skórę, niestety strasznie ją wysusz, dlatego nie mogę używać go na co dzień. Po umyciu twarzy skóra jest ściągnięta. Jako peeling kosmetyk też wypada bardzo przeciętnie. Drobinki, mimo że jest ich całkiem sporo, jak dla mnie dają słaby efekt. 

Peeling do mycia twarzy z Olay niestety nie sprawdził się u mnie. Jako żel jest za mocny, jako peeling za słaby. Chyba pozostanę przy tradycyjnych produktach, zamiast sięgać po kosmetyki 2w1, które nie spełniają żadnej ze swoich funkcji. 

Jak wspominałam, kupiłam go w CND i nie widziałam, aby wprowadzili na jego miejsce coś nowego, ale może to i dobrze... 
Jeśli znacie jakieś fajne żele peelingujące, to oczywiście czekam na komentarze. 

16 komentarzy:

  1. nie lubię takich kosmetyków 2 w 1 lub 3 w 1, bo najczęściej okazuje się, że w żadnym przypadku nie spełniają swojej roli w 100% tak jak to jest w tym przypadku

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie był by za ostry ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie było aż tak źle, synegren - ten to jest mega ostry

      Usuń
  3. fajnie to wygląda przezroczysty z niebieskimi drobinkami uwielbiam ostre peelingi

    OdpowiedzUsuń
  4. Parę razy zawiodłam się na produktach Olay więc póki co nie mam w planach nic próbować.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze używałam peelingów ziarnistych, ale ostatnio moja cera stała się bardziej sucha i napięta. Musiałam oddać bądź wyrzucić te produkty. Teraz tylko enzymatyczne wchodzą w grę. Dlatego po Olay nie sięgnę. Mimo to Twoja recenzja jest bardzo rzeczowa i konkretna. Myślę, że wielu osobom się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za miłe słowa :) muszę się zaopatrzyć w jakiś dobry peeling enzymatyczny :)

      Usuń
  6. Też nie lubię 2w1 wolę kupić dwa osobne produkty, które sprawdzą się dokładnie w tej roli, którą mają pełnić. Kosmetyków Olay praktycznie nie znam i na razie nie planuję żadnych zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W moim odczuciu ta marka jest za bardzo przereklamowana. Ceny nie adekwatne do jakości. Miałam kiedyś żel do mycia twarzy i strasznie mnie wysuszył.. więc omijam

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie używam peelingów do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja własnie otrzymałam zamówienie z e-naturalne z peelingiem enzymatycznym i jestem ciekawa jego działania.na pewno napisze u siebie recenzję ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. ja jednak preferuje osobno peeling,a osobno cos do mycia do twarzy :P

    OdpowiedzUsuń
  11. ja się ostatnio zastanawiałam nad kupnem peelingu do twarzy i miałam skorzystać w tej promocji w Rossmannie. Już wiem, że ten ominę :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój ulubiony peeling pochodzi z avonu ;)

    Dodaję ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...