czwartek, 1 listopada 2012

W użyciu... październik

W mijającym miesiącu moja pielęgnacja niewiele się zmieniła, dlatego nie będę już szczegółowo opisywać co, jak i kiedy używam. Starałam się pokazać produkty, po które sięgałam najczęściej. 

WŁOSY



W tym miesiącu zaczęłam stosować częściej odżywki do spłukiwania i wszystkie okazały się strzałem w dziesiątkę. 

CIAŁO



TWARZ



MAKIJAŻ, ZAPACH


DŁONIE, STOPY, USTA


Jeśli chodzi o usta to zginęła mi pomadka i Carmex i został ten balsam... :( Dzisiaj już sięgnęłam do pudełeczka z zapasami i wyciągnęłam pomadkę z Alterry. 

Wiem, że nie pojawiło się kilka produktów z poprzedniego miesiąca, ale czasami mam niemoc i pielęgnację ograniczam do minimum. Częściej sięgałam też po gotowy peeling niż te naturalne, ale obiecuję poprawę :)

Jestem ciekawa jak u Was wyglądają zbiory kosmetyczne - używanie kilku podobnych produktów czy raczej ograniczacie je do minimum??

14 komentarzy:

  1. u mnie ostatnio kiepsko w użyciach i zużyciach :D brak czasu..

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko, ile tego zużyłaś :D ja bardziej używam, ale u mnie to się nic nie chce skończyć :p

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak spisują się suchy szampon z Isany i odżywka z Gliss Kur?:) zastanawiam się nad nimi:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasami do minimum, czasami więcej. Wiele produktów chcę zużyć, więc trochę tego może być:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie takie znowu minimum ;)
    Planuję kupić sobie ten peeling morelowy i zamówić hydrolaty...
    Też stosuję płyn z Bielendy do demakijażu oraz Lactacyd, zawsze mam go w łazience :) I oczywiście maska Biovax, zawsze muszą ją mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. wow, dużo tego :) mi niestety zużywanie kosmetyków tak dobrze nie idzie...
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. płyny z aparta bardzo lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze jutro chyba skoczę po tę maskę Biovax, ona mnie prześladuje ostatnio:P

    OdpowiedzUsuń
  9. No sporo tego ^^ Kilka produktów miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Również używam pudru bambusowego i hydrolatu :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...