sobota, 12 maja 2012

Ziaja Med - kuracja lipidowa - fizjoderm balsam

Balsam zakupiłam w komplecie z płynem do higieny intymnej, zestaw kupiłam za 19,90 zł. Na wstępie mogę powiedzieć, że nie żałuję tego zakupu :)


Informacje z etykiety:



Skład:



Dostępność: apteka

Cena: ok. 16 zł



Balsam zamknięty jest w typowej jak dla Ziaji butelce o pojemności 400 ml.  Na szczęście ma ona pompkę co jak dla mnie jest wielkim plusem. Nie potrzeba się męczyć by wydobyć balsam z opakowania. Pompka tylko raz mi się zacięła (jak na razie), ale tak działa bez zarzutu. 


Konsystencja jest odpowiednia, ani za gęsta, ani zbyt wodnista. Dobrze się rozsmarowuje i szybko się wchłania, nie zostawiając lepkiej warstwy.Balsam jest bez zapachu co dla niektórych osób może być minusem, inni poczytają to za plus.  



Co do nawilżania - ja nie mam wielkiego problemu ze suchą skórą dlatego w moim przypadku balsam się sprawdzil. Jednak wydaję mi się, że dla osób ze skórą suchą czy atopową mogą nie być zadowolone z jego działania. Byłby po prostu za słaby. 

Balsam ten jest moim pierwszym z Ziaji i jestem skłonna zakupić inne balsamy tej firmy. Jeśli używałyście jakiegoś balsamu z Ziaji, może któryś polecicie lub przed jakimś ostrzeżecie???? :)


11 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam ziaja sopot i był niestety kiepski- marchewkowa opalenizna nie polecam, ale ten faktycznie jest ciekawy

    Zapraszam do siebie- obserwuje

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam kosmetyki ze Ziaji, również nie mam problemu ze skórą suchą, i kremy tej formy świetnie się u mnie sprawdzają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam ziaje :) ja suchą skórę mam tylko na twarzy, ale jak wykończę wszelkie balsamy to planuję zakupić balsam z kozim mlekiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam pewien kremik do twarzy bezzapachowy i jednak wolę kosmetyki z zapachem :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo lubię masło kakaowe Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obserwuję i zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń
  8. No właśnie dla skóry normalnej ten balsam jest całkiem dobry. Dla mojej z atopowym zapaleniem skóry okazał się za słaby i musiałam się ratować czymś mocniejszym.Też nie miałam problemu z pompką jednak pod koniec opakowania musiałam rozciąć bo pompka jest przy krótka i trochę jeszcze balsamu zostało więc co miało się marnować

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj szkoda tylko, że nie pachnie :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Zarówno balsam Kuracja Lipidowa, jak i Kuracja Dermatologiczna AZS został przez Ziaję zepsute jednym małym szczegółem. W obu przypadkach chodzi o skład. W balsamie Kuracja Lipidowa wylądował Diazonidinyl Urea, jest to konserwant, pochodna formaldehydu. W balsamie Kuracja Dermatologiczna AZS swoje miejsce w składzie znalazł natomiast DMDM Hydantoin, również pochodną formaldehydu, a do tego jeszcze Phenoxyethanol, szczególnie niebezpieczny dla kobiet w ciąży i matek karmiących piersią. Mimo tego, że każdy z nich ma bubla w składzie, stosuję oba naprzemiennie, bo stosunek ceny do skuteczności i jakości jest rozsądny.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...