Czasami jestem bardzo zaskoczona gdy w sklepie typu Biedronka czy Netto znajdę fajny i niedrogi kosmetyk. Tym razem udało mi się zakupić ten żel pod prysznic w Netto za 6 zł. Oczywiście o kosmetykach z St. Ives słyszałam dobre opinie więc wiele się nie zastanawiałam nad tym zakupem. A więc do dzieła, krótka recenzja...
Co mówi producent?
Odkryj szwajcarskie sekrety zdrowo wyglądającej skóry
Od stuleci Szwajcarzy rozwijają i udoskonalają tajemnice naturalnie pięknej skóry. Tylko St. Ives poznał te sekrety i zamknął w recepturze nawilżającego żelu pod prysznic. Orzeźwiający zapach żelu ożywia Twoje zmysły, a cudownie lekka piana delikatnie oczyszcza skórę, pozostawia ją gładką i miękką w w dotyku.
Zawiera ponad 85% naturalnych składników oraz wodę ze szwajcarskiego lodowca.
Receptura z wyciągiem ze szwajcarskich roślin, które odżywiają skórę.
Zawiera Kolagen i Elastynę, naturalne proteiny znajdujące się w zdrowej i młodej skórze.
Pojemność: 343 ml
Moim zdaniem:
Przyznacie, że opis banalny, ale jestem zachwycona tym cudeńkiem. Jest to żel przeznaczony do suchej skóry.
Nigdy nie spodziewałabym się, że żel pod prysznic może tak nawilżyć skórę. Czasami gdy zapomnę lub jestem tak zmęczona, żeby smarować się balsamem, moja skóra i tak wygląda dobrze gdy korzystam z tego żelu. Skóra jest na prawdę miła i gładziutka. Żel świetnie się pieni, nie trzeba go za wiele wylewać więc jest bardzo ekonomiczny.
Zapach: bardzo delikatny i przyjemny
Kolor: perłowa biel
Konsystencja: dla mnie odpowiednia, nie jest za rzadka, ani za gęsta dobrze się wylewa z butelki
Opakowanie: plastikowa butelka zamykana na zatrzask, klapka płaska co ułatwi "wykończenie" żelu do ostatniej kropli
Ocena końcowa: 5/5
Jeśli, któraś z was spotkała się z tymi żelami i wie gdzie można je kupić będę bardzo wdzięczna za wskazówki :) (a może wiecie gdzie można je kupić w Szczecinie???)
sobota, 17 grudnia 2011
4 komentarze:
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.
Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata
Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...
-
Nie wiem czy widziałyście już nową kosmetyczną gazetkę Biedronki [ obejrzyj ], w jej ofercie będą/są dostępne suche szampony Batiste. Gazet...
-
Recenzje pomadek ochronnych czy też balsamów pojawiają się u mnie dość rzadko i to nie dlatego, że ich nie używam, a dlatego że mam ich doś...
-
Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...
-
Kosmetyki Hada Labo pojawiły się jakiś czas temu na półkach w Rossmannie. Z tej okazji otrzymałam je w jednej z przesyłek do przetestowania...
-
Ostatni post ze zbiorczymi zakupami ciuchowymi pojawił się dość dawno temu ( klik i klik ). Z racji zbliżającego się lata poczyniłam niewi...
-
Jakiś czas temu dostałam w przesyłce od Rossmanna zestaw do włosów: szampon oraz odżywkę od znanych z TV panów Wierzbicki & Schmidt. Dz...
-
Jakiś czas temu zaproponowano mi wypróbowanie nowego produktu na naszym rynku Magnetic Lash marki Santhilea London. Jako osoba nie mająca r...
-
Kupując w Biedronce skarpetki złuszczające nieznanej firmy bardzo obawiałam się efektów, a właściwie ich barku. Niestety posiadam stopy, na...
-
Przyznam, że suchy szampon potrafi czasami uratować mnie w trudnej sytuacji, gdy moje włosy nie wyglądają zbyt wyjściowo, a wyjście takie s...
-
Maseczkę otrzymałam do przetestowania w ramach udziału w Klubie Przyjaciółek Nivea. Jest to jedna z nowości. W linii tych kosmetyków możemy...
ciekawy
OdpowiedzUsuńnigdy się z nim nie spotkałam:)
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo ciekawie no i cena super!
OdpowiedzUsuńglamourlovemakeup.blogspot.com
zachęciłaś mnie opisem tego żelu, ponieważ ja zawsze wychodziłam z założenia, że żaden żel (choć z nazwy) nie jest nawilżający, fiu fiu ; )
OdpowiedzUsuńchętnie spróbuję i jeśli się spisze to będzie cud ;d