Płyn micelarny z serii AA Ultra Nawilżenie jest moim pierwszym micelem, i nie ukrywam, że mam do niego pewien sentyment... Niezależnie czy używam jakiegoś innego płynu, on jest i tak obecny na mojej półce :)
Od producenta:
Nowoczesny preparat doskonale zastępuje mleczko i tonik. Zawiera struktury micelarne zapewniające niezwykle wysoką skuteczność oczyszczania. Usuwa nadmiar sebum, zanieczyszczenia oraz makijaż. Algi Durvillea antartica z wód Antarktyki chronią skórę przed działaniem szkodliwych czynników środowiska oraz przywracają jej właściwą równowagę. Kwas hialuronowy intensywnie nawilża i wygładza skórę. Alantoina i d-pantenol działają łagodząco.
Tyle od producenta...
Przeglądając wizaż doszłam do wniosku, że albo się go lubi albo nie. A ja go uwielbiam. Zużyłam już chyba 4-5 butelek. Uważam, że świetnie się nadaję zarówno do zmywania twarzy a także oczu (nie używam kosmetyków wodoodpornych). Na twarzy nie pozostawia niemiłego filmu, szybko się wchłania. Z makijażem oczu radzi sobie dobrze, ale zależy też od tuszu, bo przy jednym wystarczy mi jeden płatek do zmycia oczu, a przy innym muszę tych płatków zużyć 2 lub 3. Płyn jest wydajny, ponieważ jego pojemność to 250 ml. Kosztuje chyba w regularnej cenie 12-13 zł, ale ja go często widuję na promocji i wtedy też kupuję - kosztuje wtedy niecałe 10 zł.
Ja używam go głównie do demakijażu oczu, ponieważ nie podrażnia, nie szczypie. Ale z tego co wyczytałam to niektóre dziewczyny narzekały, że jednak je szczypał. Tak więc najlepiej się przekonać samej i wyrobić sobie o nim zdanie, tym bardziej, że ma on przystępną cenę. A jeśli się nie sprawdzi w demakijażu oczu to można zużyć do przemywania twarzy.
Ja ze swojej strony bardzo go polecam.
piątek, 9 grudnia 2011
3 komentarze:
Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.
Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata
Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...
-
Spieszę Wam donieść (głównie Szczecinianką), że na FB Drogerii Hebe pojawiła się informacja o otwarciu drogerii w Szczecinie. Otwarcie...
-
W jednej z ostatnich przesyłek od Rossmanna znalazłam produkt typu 2w1 - szampon i żel przeznaczony dla osób z bardzo wrażliwą skórą. Kosme...
-
Niedawno w tv zasypywały nas reklamy z nowością od Garniera, kremami Hydra Adapt , które mają za zadanie nawilżać naszą skórę. Krem występu...
-
Jakiś czas temu dostałam w przesyłce od Rossmanna zestaw do włosów: szampon oraz odżywkę od znanych z TV panów Wierzbicki & Schmidt. Dz...
-
Buszowanie po KWC różnie dla mnie się kończy. Czasami trafiam na perełki a czasami kosmetyki, mimo wysokich ocen, okazują się totalnymi bub...
-
Będąc w Berlinie zakupiłam krem pod oczy z Balei. Żałuję bardzo, że znacznie później pojawiły się filmiki na YT, w których była mowa o tym ...
-
Pisałam Wam już [TU] , że we wtorek będzie otwarcie w Szczecinie drogeria Hebe. Dziś chciałabym pokazać gazetkę, która obowiązuje właśnie w...
-
Mimo, że krem posiadam już od jakiegoś czasu, recenzja pojawia się dopiero teraz. Bardzo chciałam wierzyć w to, że krem się u mnie sprawdzi...
-
Dzisiaj kolejny post z serii tanie kontra drogie, w którym porównam do siebie dwa apteczne płyny micelarne. Płynów micelarnych używam już...
-
Jest już nowa gazetka z Drogerii Natura, która będzie obowiązywać od 14 lutego br. OBEJRZYJ GAZETKĘ
Tez uważam, że jest dobry. No i ta cena! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny i tani produt ;) tez sie bardzo z nim polubilam
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym, ale boję się że mnie uczuli jak większość/ wszystkie wypróbowane kosmetyki AA
OdpowiedzUsuń