niedziela, 25 lutego 2018

Queen Helene | Mud Pack Masque with Natural English Clay - maseczka do twarzy z glinką

Ostatnio postanowiłam sobie, że będę częściej używać maseczek. Zauważyłam, że regularne ich stosowanie zdecydowanie poprawiają kondycję i wygląd mojej skóry. Mam skórę tłustą z mocno rozszerzonymi porami, dlatego lubię maski z glinkami, które oczyszczają i zwężają je. Dzisiaj będzie o oczyszczającej masce z Queen Helene.


Opis producenta: 


  • Naturalna maseczka do twarzy z glinki angielskiej o działaniu zmiękczającym.
  • Posiada właściwości wygładzające, ściągające, wzmacniające kruche i nadwrażliwe naczynka.
  • Polecana jest do pielęgnacji cery wrażliwej, delikatnej, skłonnej do alergii i podrażnień. 
  • Relaksuje zmęczone mięśnie twarzy, wygładza zmarszczki i bruzdy.
  • Efektem jej działania jest czysta, gładka i zrelaksowana skóra.


  • Skład: Water (Aqua), Kaolin, Bentonite, Glycerin, Zinc Oxide, Propylene Glycol, Iron Oxides (CI 77492), Fragrance (Parfum), Phenoxyethanol, Methylparaben

    Dostępność: internet
    Cena: od 22,90 zł | 227 g
    KWC: 4,4/5 [klik]



    Maseczka znajduje się w dużej miękkiej tubce. Jest bardzo wydajna. Ma bardzo gęstą konsystencję, niczym pasta, którą dość ciężko wycisnąć, a później rozprowadzić na twarzy. Maseczka dość szybko wysycha, dlatego warto w między czasie zwilżać ją wodą termalną. Maska nie podrażniła mnie .



    Powyżej możecie zobaczyć co ona robi z moją skórą. Efekty nie są może spektakularne, ale mnie zadowalają :)
    Skóra jest gładka i zmatowiona. Ślady po wcześniejszych zmianach nadal są widoczne. Jednak pory są mniej widoczne, co dla mnie jest najważniejsze w tego typu maseczkach. 


    Jeśli znacie i możecie, to w komentarzach, polećcie dobre maseczki oczyszczające, które zmniejszają widoczność rozszerzonych porów, bo dla mnie to najgorszy problem mojej skóry :(


    1 komentarz:

    1. ja uwielbiam spirulinę potrafi zdziałać cuda, tylko śmierdzi przeokrutnie ;]

      OdpowiedzUsuń

    Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
    Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

    Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

    Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

    Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

    Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...