niedziela, 21 lutego 2016

Pharmaceris A | delikatna pianka myjąca do twarzy

Od jakiegoś czasu polubiłam się z kosmetykami do mycia twarzy w piance. Co jakiś czas pojawia się u mnie coś nowego :) Zawsze żyłam w przekonaniu, że taka forma kosmetyku jest mniej wydajna. No cóż, tyle lat żyłam w błędzie... Więc teraz nadrabiam zaległości. Dzisiaj chciałabym wspomnieć o piance z Pharmaceris z serii A, która jest przeznaczona do wrażliwej i alergicznej skóry. 



OPIS PRODUCENTA (źródło)
Skład: Aqua, Betaine, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine,  Methyl Gluceth-20, Disodium Ricinoleamido MEA-Sulfosuccinate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Panthenol, Hydroxyethylcellulose, Allantoin, Methylchlorosothiazolinone, Methylisothiazolinone, Benzyl Alcohol

Dostępność: apteki, Superpharm, Hebe
Cena: ok. 20 zł | 150 ml
KWC: klik


Pianka znajduje się w prosty i estetycznym opakowaniu, niestety jak widać na pierwszym zdjęciu grafika troszkę się ściera. Do samego końca z pompką dozującą nie miałam żadnego problemu. Konsystencja pianki jest dość zbita, nie znika szybko w kontakcie ze skórą. Pianka ma bardzo delikatny, niemal niewyczuwalny zapach. 

Pianki używałam do wieczornego oczyszczania twarzy i czasami rano, gdy aplikowałam wieczorem cięższy krem czy serum. Tak używany starczył mi niemal na 4 miesiące. Więc wydajność bardzo zadowalająca :)

Zawsze przed myciem twarzy przecieram twarz płynem micelarnym by usunąć pierwszą warstwę makijażu. Dopiero wtedy używam wody i kosmetyku do mycia, więc nie jestem w stanie powiedzieć, czy pianka usunie całkowicie makijaż (jednak sądzę, że da sobie z tym radę...). Skóra po umyciu jest odświeżona, dobrze oczyszczona. Nie towarzyszy temu uczucie ściągnięcia i napięcia skóry, wiec spokojnie można zająć się sobą, a nie sięgać szybko po krem nawilżający. 

Pianka sprawdziła się u mnie na piątkę, więc możliwe, że kiedyś znów zagości w mojej kosmetyczce. Jeśli Wy ją miałyście, koniecznie napiszcie jak się u Was sprawdzała. 

5 komentarzy:

  1. Z kosmetykami P. to ja się nie lubię ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś żel z Pharmaceris, ale nie pamiętam czy dobry był ten żel, chyba taki jak każdy który używałam. Pianki do mycia twarzy nigdy nie miałam, ale ta prezentuje się całkiem fajnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię tą piankę i często do niej wracam. Generalnie wole pianki do mycia twarzy niż żele, szczególnie ta z Pharmaceris - nie przesusza skóry, nie mam po niej ściągniętej skóry po umyciu tak jak w przypadku żeli do mycia twarzy z przeznaczeniem do suchej skóry.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...