czwartek, 27 sierpnia 2015

Cleanic | pielęgnacyjny zmywacz w chusteczce

Może nie jestem lakieromaniaczką, ale w mojej kosmetyczce zawsze znajduje się jakiś zmywacz, ponieważ swojego czasu często stosowałam odżywki wzmacniające do paznokci lub jasne lakiery, po to by dłonie wyglądały ładnie i na zadbane (niestety ostatnio mam strasznie mało czasu na takie przyjemności...)
Dostępność: drogerie
Cena: ok. 1,00 zł | sztuka
KWC: klik
W celu jak najlepszego przetestowania zmywacza w chusteczce marki Cleanic, postanowiłam pomalować moje paznokcie na dwa najciemniejsze kolory jakie posiadam w swojej kosmetyczce - jest to czerwony kolor z Bell oraz Punk Rock z serii Salon Pro z Rimmela. Byłam dość sceptycznie nastawiona do obietnicy producenta, że jedna chusteczka poradzi sobie z 10 paznokciami... Nawet nie wiecie jak miło się zaskoczyłam. Nie trzeba nawet mocno pocierać paznokci a lakier usuwany jest w kilka sekund. Dodatkowo zawarty w chusteczce olejek migdałowy świetnie natłuszcza powierzchnię paznokcia oraz skórki. 

Oprócz tego, że jedna chusteczka poradziła sobie ze zmyciem lakieru, to dużym plusem na pewno jest zapach, a raczej brak typowego zapachu/smrodu zmywacza. 

Może nie jest to produkt, który każdy musi mieć i posiadać, ponieważ jeżeli często zmieniacie kolor na swoim paznokciach, to taka zabawa nie będzie zbyt opłacalna. Jednak jeśli tak jak ja malujecie je dość rzadko lub dość często podróżujecie, to na pewno będzie to świetnie rozwiązanie. Jednorazowa chusteczka na pewno zajmuje mniej miejsca niż butelka zmywacza i waciki :) 

Koniecznie dajcie znać co myślicie o takich wynalazkach :)

6 komentarzy:

  1. Bardzo fajny produkt, genialnie się sprawdzał i bardzo przyjemnie pachniał. :) Bardzo dobra alternatywa albo na wyjazdach albo jak ma się leniwy wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na wyjazdy super sprawa! Co jak co, ale zmywacza nie lubię pakować do kosmetyczki patrząc na to jak często będę po niego sięgać...

    OdpowiedzUsuń
  3. Do podróżnej kosmetyczki to genialne rozwiązanie :)
    Ostatnio właśnie widziałam go w Rossmannie i byłam ciekawa czy okaże się bublem, fajnie że daje radę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czeka na wypróbowanie. ;) A skoro się sprawdza, to mam nadzieję że gdy zabiorę go na jakiś wyjazd to nie da plamy (na wszystkich palcach). ;D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...