piątek, 13 stycznia 2017

Babydream | oliwka pielęgnacyjna dla mam

Jak pewnie część z Was już wie, spodziewam się dzidziusia :) dlatego dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moją opinię na temat oliwki z Rossmanna przeznaczonej dla mam. Choć muszę powiedzieć, że kosmetyk ten sprawdza się również u osób bez rosnącego brzuszka :D

Opis producenta: Babydream dla Mamy. Oliwka pielęgnacyjna. Pielęgnuje i zapobiega powstawaniu rozstępów. Zawiera: Olej migdałowy; olej makadamia. Oliwka pielęgnacyjna dla Mamy chroni skórę przed wysuszeniem i idealne pomaga utrzymać jej elastyczność. Przy regularnym stosowaniu oliwka pielęgnacyjna może wzmacniać odporność skóry i zapobiegać powstawaniu rozstępów. Olej migdałowy i olej makadamia wspomagają funkcję ochronną skóry. Olej jojoba, olej sojowy i olej słonecznikowy intensywnie pielęgnują skórę, która staje się delikatna i gładka. Produkt gwarantowanej jakości: nie zawiera barwników i substancji konserwujących; nie zawiera oleju mineralnego, parafinowego ani silikonowego; tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie. Zastosowanie: Już od pierwszego miesiąca ciąży delikatnie wmasować babydream Oliwkę pielęgnacyjną dla Mamy w skórę brzucha, pośladków, piersi i ud.

Skład: Glycine Soja (Soybean) Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower), Seed Oil/Unsaponifiables, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Tocopherol, Parfum.

Dostępność: Rossmann
Cena: 13,99 zł | 250 ml
KWC: 4,5/5 [klik]

Oliwka dla mam z Babydream ma śliczne opakowanie - mówię tu o uroczych motylkach :) Oczywiście ma ona dość specyficzny zapach, jak wszystkie kosmetyki tego typu. Dobrze rozprowadza się na skórze, pozostawiając na niej wyczuwalną tłustawą warstwę. 

Zdaję sobie sprawę, że wiele osób stosuje oliwki do nawilżenia swojej skóry. I bardzo dobrze :) Ja zarówno teraz, jak i przed zajściem w ciążę miałam pod prysznicem oliwkę, którą stosowałam na mokrą skórę oraz czasami na suchą, gdy zachodziła taka potrzeba. Uważam, że oliwki sprawdzają się w tej roli najlepiej. Jednak nie przepadam za tymi, w których na pierwszym miejscu w składzie jest parafina (lub się w nim pojawia). Dlatego oliwki z Babydream, zarówno dla mam jak i dla dzieci są dla mnie dobrym rozwiązaniem: dobry skład, dostępność oraz cena.

Wydaje mi się, że będzie równie dobrym wyborem jeśli stosujecie oleje na włosy :)

Muszę dodać, że będąc w 7. miesiącu ciąży nie mam rozstępów, skóra jest napięta i elastyczna, jednak zdaję sobie sprawę, że to również zasługa genów. Moja siostra (bardzo szczupła) będąc w ciąży przytyła chyba 13 kg i miała ogromny brzuch, a żaden rozstęp nie pojawił się na jej skórze.  

A Wy co o niej sądzicie? Stosujecie na ciało i/lub włosy? Jak się Wam sprawdza?

3 komentarze:

  1. Sięgam po oliwki po kąpieli . Nie jestem i nie byłam w ciąży jeszcze. Dobry skład. Tej jeszcze nie miała

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypomniałaś mi o niej! Lubiłam jej używać do pielęgnacji ciała oraz włosów, więc muszę sięgnąć po nią ponownie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nigdy tej oliwki, ale może wypróbuję do nawilżenia ciała :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...