sobota, 5 maja 2012

Chusteczki nawilżane do usuwania makijażu z Kauflandu

Dziś krótki wpis na temat chusteczek do demakijażu dostępnych w sieci Kaufland. Jakiś czas temu siostra będąc za granicą przywiozła mi te chusteczki, ponieważ w przeliczeniu na złotówki wychodziły po 1,50 - więc za taką cenę można śmiało wypróbować. Sprawdzałam cenę w naszych sklepach i kosztowały one ok. 3 zł. Prawdę mówiąc troszkę leżały w szufladzie i czekały  na użycie bo obawiałam się ich trochę ponieważ mam dość wrażliwe oczy i ich okolice. Ale powoli kończę opakowanie więc napiszę o nich kilka słów.


Od producenta:


Skład:


W opakowaniu znajduję się 25 szt. chusteczek. Otwarcie jest wygodne i szczelne, chusteczki mam otwarte prawie 2 miesiące i nie wyschły. Są one dobrze nawilżone.


Co do usuwania makijażu to muszę powiedzieć, że jestem w strasznym szoku. Chusteczki na prawdę fajnie usuwają makijaż oczu (nie stosuję kosmetyków wodoodpornych), nie powodując szczypania. Jednak po jakimś czasie spowodowały u mnie zaczerwienienie skóry wokół oczu. Nie szczypało na szczęście ale przez kilka chwil utrzymywał się lekki rumień. Na prawdę gdyby nie to, podejrzewam że sięgałabym po nie częściej.  


Zaczerwienienie o którym wspominałam. Przepraszam za jakoś ale zdjęcie robiłam przy sztucznym oświetleniu.

Ocena: 4/5 

6 komentarzy:

  1. Muszę wypróbować :)
    Zapraszam na mój nowy blog, tym razem o tematyce kosmetycznej ;)
    http://magdaikosmetyki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że cię uczulają, wypróbuję z ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przy następnych zakupach w Kauflandzie na pewno się za nimi rozejrzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. uu;/ szkoda, że ten rumień zapaskudził całą sprawę

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi zawsze chusteczki szybko wysychają ;/ Nigdy jeszcze tych nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jakoś nie przepadam za używaniem chusteczek do zmywania makijażu.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...