niedziela, 9 czerwca 2013

Photo mix #2

Minął już prawie miesiąc od pierwszego "zdjęciowego" postu, więc kolej na kolejną ich porcję. Ostatnio wspominałam, że byłam w Poznaniu, więc od tego momentu zacznijmy... 
1/ "Piękny" dworzec w Szczecinie... 
2/ Gdzieś pomiędzy Szczecinem a Poznaniem
3/ Krótki spacer
1/ Główny cel mojej podróży - od razu dodam, że swoje miałam już jakiś czas temu :)
2/ Skromne świętowanie
3 / Ikea musiała być zaliczona :D
1/ Jeden z moich zakupów...
2/ ... i jego wykorzystanie (pojemniki na wszystko i na nic)
3/ Zapomniałam już jak to jest podróżować "ogórkami" - takie atrakcje nadal zapewnia nam Poznań. Na szczęście w Szczecinie te wehikuły czasu zniknęły już dawno z torów
1/ Idzie na burze, idzie na deszcz...
2/ Białe kulki to grad... już dawno nie było takiej burzy
3/ Uwielbiam maj za bez
1/ 6:20 - w drodze do pracy
2/ Moja fura do pracy
3/ Ostatni bukiet z bzu
Co mi się zdarza jadać? 
1/ Paróweczki na śniadanko (ale tylko w sobotę... niestety, bo uwielbiam je, i tak mam świadomość z czego są zrobione... :)
2/ Spaghetti na obiad
3/ Czasami ma na coś ochotkę i tym razem był to tuńczyk... Zrobiłam z niego sałatkę, którą zabierałam do pracy... pycha była...
1/ Nie wytrzymałam... Piętka z ciepłego, pachnącego chleba została pochłonięta w samochodzie :D
2/ Mały zapas
3/ Pamiątka z rossmannowej promocji
1/ Poznań again - tym razem już autem
2/ ... i Ikea again :)
3/ Uwielbiam dział ze świecami
Na koniec moje 3 z 4 słodkości :)
1/ Księżniczka śpi (prosimy nie przeszkadzać) 
2/ Skubańca już znacie - tu leczymy go... dobrze że sam potrafi przytrzymać opatrunek :D
3 / Tu nasz najmłodszy domownik - znaleziony na ulicy, stał się typowym kotem domowym...

Troszkę się u mnie działo ostatnio i ucierpiał troszkę na tym mój blog - notki nie pojawiały się jak zwykle co 2 dni, ale mam nadzieję, że teraz powrócę do mojego "rytmu". W tym tygodniu pojawią się ostatnie recenzje kosmetyków z Rossmanna, tuszu z L'Oreala. Wymyśliłam nową serię postów, ale o tym więcej za jakiś czas :)

Mam nadzieję, że maj minął Wam równie intensywnie i ciekawie. Czerwiec zapowiada się na razie spokojnie...

6 komentarzy:

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony komentarz :)
Jeśli będą jakieś pytania na pewno odpowiem pod postem.

Wszelkie próby autopromocji (m.in. zamieszczanie LINKÓW DO WŁASNYCH BLOGÓW) oraz prośby o wzajemną obserwację będą usuwane.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...