Jak w tytule posta - zakupy kosmetyczne, jakie zrobiłam w czerwcu. Nie jest tego za wiele, chyba mam już wszystko co mi do szczęścia potrzebne :)
W kuponach z Super-pharm miałam żel do mycia twarzy Effaclar za 19,90 zł, na którego skusiłam się głównie dlatego, że do zakupu dowolnego produktu LRP do pielęgnacji twarzy był dodawany zestaw miniaturek. W zestawie znajduje się woda termalna, pianka do mycia twarzy oraz krem-żel z filtrem.
W Kauflandzie skusiłam się na płyn micelarny (produkowany przez Torf, czyli producenta marki Tołpa). Płyn kosztował 5,99 zł. Do koszyka w Carrefourze za 6,99 zł wpadł również płyn micelarny z Sorayi. Z Marizy zamówiłam peeling solny (ok. 15 zł). W sklepie stacjonarnym Yves Rocher zakochałam się w wodzie o zapachu mango-marakuja (39 zł).
W czerwcu zapisałam się do Avonu, głównie po to by siostra mogła taniej zamawiać żele pod prysznic, które uwielbia. Ja też co nie co zamówiłam.
Woda toaletowa Little Gold Dress - 29 zł
Kredka żelowa - ok. 14 zł
Nietłusta pianka do mycia twarzy - 9,90 zł
Solutions żel do mycia twarzy - 5,99 zł
Tusz Super Shock - ok. 13 zł
Brązowa kredka do oczu - ok. 8 zł
W CND (cena do do widzenia w Rossmannie) udało mi się kupić gąbkę konjac za 6,29 zł, czekoladowe masło do ciała za 5,59 zł, maseczki antybakteryjne za 1,19 zł, serum pod oczy za 4,79 zł.
Dzisiaj również w CND kupiłam odżywkę Schauma za 3,99 zł. W Naturze kupiłam szampon do włosów tłustych u nasady i suchych na końcach z Green Pharmacy w cenie 5,99 zł.
W Biedronce uzupełniłam jedynie zapas płatków kosmetycznych, które kosztowały 5,10 zł za 3-pak. W zamian za zapisanie się do newsletera Love Me Green otrzymywało się zestaw próbek kosmetyków naturalnych.
I to tyle z moich nowości :)
I to tyle z moich nowości :)
Świetne zakupy :)
OdpowiedzUsuńciężko w to uwierzyć ale nigdy jeszcze nie miałam nic z green pharmacy ale w przyszłym tygodniu to nadrobię! :) Bardzo fajne zakupy
OdpowiedzUsuńto też mój pierwszy produkt z tej firmy, wiele pozytywnych opinii czytałam o szamponach więc zobaczymy co to za cudo :)
UsuńJa też nigdy niczego z GP nie używałam;) Ale czytałam dobre opinie o szamponach i jak wykończę moje zapasy to też się postaram znaleźć je u mnie;)
UsuńBardzo lubię też tą piankę z Avonu:)
A Little Black Dress jest moim Avonowym ulubieńcem więc muszę też zobaczyć jak ten Gold pachnie:D
No a płatki z Biedry to już rytuał mojej kosmetyczki!:)
Ja się wypowiem na temat Avonu, bo siedzę w nim już kilka lat :D
OdpowiedzUsuńWoda toaletowa jest świetna :) Jeśli chodzi o te kredki żelowe, które zamówiłaś, to szczerze nie polecam. Na początku są ok, ale później jest problem z zatemperowaniem. Natomiast te diamentowe kredki są zajebiste :) Używam już ich 2 lata ;D
Ogólnie zaszalałaś :D
P.S. też się skusiłam na promocję płatków kosmetycznych :)
do wody little mam sentyment od czasów liceum :) czytałam właśnie o problemach z temperowaniem tych kredek żelowych ale zobaczę jak moja temperówka do sobie z nią radę...
UsuńFajne zakupy, bardzo lubię ten tusz z Avonu, dawno go już nie miałam, ale jest super :) Szkoda, że tak daleko mam do Super Pharm, też bym się skusiła :) Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńten tusz namiętnie używałam kilka lat temu więc mam nadzieję, że teraz zakocham się w nim ponownie :)
Usuńświetne zakupy, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, lubię te kredki żelowe z Avon :D
OdpowiedzUsuńspore zakupy w Avon poczyniłaś:)
OdpowiedzUsuńto dlatego, że miałam kilka lat przerwy od Avonu, a teraz jako konsultantka miałam okazję nabyć kilka rzeczy w naprawdę super cenach :D
UsuńMiałam tę wodę toaletową z YVES ROCHER - pachnie rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńdokładnie, ja co chwilę się nimi psikam, nie mogę się powstrzymać :D
UsuńZastanawiam się, czy perfumy tak samo pachną jak żel z tej serii.
UsuńPoza tym świetne zakupy.
Ja w czerwcu ograniczyłam swoje zakupy do minimum:)
OdpowiedzUsuńteż miałam taki plan... niestety brak silnej woli
Usuńteż wzięłam ten sam żel z LRP :D a z avonu mam żelówkę i piankę - obu jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńżel LRP jest świetny, a mam nadzieję, że pianka się spisze :)
UsuńZapach tego masła Farmona jest bardzo intensywny i niestety na skórze szybko zaczął mi przeszkadzać :/
OdpowiedzUsuńzapach tego masła musi faktycznie być dość intensywny, bo czuć go nawet przez zamknięte opakowanie... ale raz na jakiś czas, zimową porą... już się nie mogę doczekać :)
UsuńSuper zakupy :D będziesz miała co wypróbować :D
OdpowiedzUsuńgąbka i cena na do widzenia ? Muszę się przyjrzeć !
OdpowiedzUsuńPokaźne zakupy :) Ostatnio coraz bardziej ciekawi mnie marka Green Pharmacy, kupiłam sobie kilka rzeczy z ich asortymentu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :) Lubię żel do mycia buzi z La Roche Posay :)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy ;)
OdpowiedzUsuńja muszę przestać zaglądać do drogerii, bo w domu mam cały karton zapasów ;)
ja też mam jeden mały kartonik :)
UsuńNiezłe zakupy ;)
OdpowiedzUsuńciekawe zakupy, jestem ciekawa jak sprawdzi się gąbka konjac ;)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta pianka do mycia twarzy z Avonu :)
OdpowiedzUsuńSuper produkty, miłego testowania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą wodę z Yves Rocher. Mam ją z tamtego roku i bardzo oszczędzałam, a tu się okazało, że w ty roku również można ją dostać :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie słyszałam, że już kiedyś była ta limtka, ale mam nadzieję, że co jakiś czas będzie się powtarzać :D
Usuńpokaźne zakupy :) podobnie jak u mnie :P
OdpowiedzUsuńspore zakupy , również w tym miesiącu kupiłam ten żel jednak zestaw miniaturek już się wyczerpał ;/
OdpowiedzUsuńTeż dostałam próbki Love Me Green, ale jeszcze żadnej nie wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :-)
OdpowiedzUsuńta woda mango-maracuja mnie ogromnie kusi ...zapach idealny dla mnie :-)
płyn micelarny Soraya miałam ...