środa, 31 października 2012

Październikowe nabytki

Staram się kupować mniej, mam nadzieję, że w listopadzie i grudniu uda mi się wytrzymać bez większych kosmetycznych zakupów :) trzeba zużywać małe zapasy...



W Rossmannie do koszyka wpadły:
- odżywka Alterra pszenica&morela (6,99 zł)
- 2 odżywki z babasu z Isany (3,99 zł)
- Isana pianka do golenia (3,49 zł)
- Isana krem do rąk z mocznikiem (3,99 zł)
- Facelle płyn do higieny intymnej (4,99 zł)
- Wellnesse&Beauty sól do kąpieli (1,99 zł)
- Babydream fur Mama oliwka na rozstępy (9,99 zł)
- Facelle chustyczki do higieny intymnej (3,19 zł)

W Naturze: 
- mała paletka cieni Catrice (18,99 zł)
- Perfecta peeling cukrowy (13,99 zł)

Superpharm:
- Pharmaceris delikatna pianka myjąca (19,94 zł)


Apteka:
- olejek pichtowy (12,03 zł)
- odżywka z Jantara (8,81 zł)
- Iwostin żel redukujący zmiany potrądzikowe (14,42 zł)
- Iwostin korektor maskujący (7,19 zł)

Prawie zapomniałam o tym


- Isana suchy szamoin (5,99 zł)
- krem do stóp z mocznikiem (3,49 zł)
- olej rycynowy (2,39 zł)

Tyle, albo aż tyle... W kolejnych miesiącach planuję post zakupowy :) 


Postanowiłam w końcu skusić się na OCM - strasznie skóra zaczęła mi się błyszczeć, co 2 godziny muszę poprawiać makijaż. Mam nadzieję, że OCM się u mnie sprawdzi - jeśli próbowałyście to czekam na jakieś wskazówki i uwagi :)

poniedziałek, 29 października 2012

niedziela, 28 października 2012

Facelle - chusteczki do higieny intymnej

W czasie niedawnych promocji marek własnych w Rossmannie chusteczki do higieny intymnej Facelle stały się towarem trudno dostępnym. Co jakiś czas zaglądałam do różnych sklepów i zastawałam pustą półkę. Dziewczyny na wizażu mówiły, że pewnie większość towarów pojawi się pod koniec obowiązywania gazetki lub po zakończeniu promocji. Coś w tym musiało być, ponieważ w ostatni dzień promocji nagle zastałam całą półkę :)

Na pierwszy rzut oka można zobaczyć, że opakowanie zostało troszkę zmienione (po prawej stronie stare opakowanie, po lewej nowe) co też może być powodem dotychczasowego braku na półkach. 

Jeśli jesteśmy przy opakowaniu to muszę powiedzieć, że zamknięcie jest bardzo szczelne i mimo, że chusteczki są długo otworze to nie wysychają. W środku jest 20 chusteczek.

Są to tanie (cena w promocji 3,20 zł, bez - złotówkę drożej) świetnie nawilżone chusteczki, które bardzo dobrze odświeżają. Nie wywołały u mnie żadnego podrażnienia. Na pewno pozostanę im wierna przez długi czas.

Chusteczki Facelle dostępne są jedynie w drogerii Rossmann. 

Jeśli używałyście to jestem ciekawa Waszych opinii :) A może polecacie coś innego? 

środa, 24 października 2012

TAG: Ile jest warta twoja twarz?


Ostatnio krążył na blogach właśnie ten tag, był bardzo popularny więc  i ja postanowiłam się podliczyć.

Ceny jakie ujęłam to te, które zapłaciłam faktycznie.


podkład Vichy Normaderm Teint ok. 60 zł
korektor Mybelline ok. 20 zł
puder Manhattan ok. 25 zł
tusz Avon ok. 20 zł
paletka Sleek Storm 33 zł
kredki do oczu (czarna i brązowa) każda za 12 zł

RAZEM: 182 zł

Mój codzienny makijaż ogranicza się do tych kilku produktów. Wydaję mi się, że to taka przyzwoita kwota :) Znacznie więcej przeznaczam na pielęgnację, ale wolę tego nie podliczać...

poniedziałek, 22 października 2012

Cycki w górę!!! Serum do biustu z Eveline


Nad zakupem tego serum dość długo się zastanawiałam, ponieważ nie byłam pewna czy jest to kosmetyk niezbędny i przydatny. Dzisiaj przekonacie się czy żałuję tego zakupy czy wręcz przeciwnie.






Serum znajduję się w miękkiej tubce. Z racji tego, że używamy go na niewielką ilość pojemność 200 ml starczy zapewne na ok. rok czasu.


Dozowanie jest wygodne, ponieważ otwór nie jest zbyt wielki. Kosmetyk ma bardzo przyjemny zapach.




Serum ma postać zbitego balsamu, który z łatwością się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy.

Moje piersi pytają dlaczego tak późno odkryłam ten kosmetyk??? Skóra pozostaje ujędrniona i wygładzona. Na pewno piersi nie urosną o jeden rozmiar ale dzięki napięciu skóry stają się one ładniejsze. Poprawę ich stanu nie tylko ja zauważyłam, więc kosmetyk się u mnie  sprawdził.

Dostępność: szeroko dostępny
Cena: kupiłam za 11 zł na promocji

Ocena: 5/5 

Jeśli używałyście podobnego kosmetyku i widziałyście rezultaty to napiszcie,  chętnie wypróbuję czegoś nowego. Jak wspomniałam serum jest mega wydajne więc przydała by się jakaś odmiana.

sobota, 20 października 2012

Groupon na Yves Rocher

Może przyda się komuś ta informacja. Na groupon.pl pojawiła się oferta zakupu kuponu na zakupy w sklepie Yves Rocher. Promocja obejmuję koszt wysyłki i łączy się z obowiązującymi promocjami. 


piątek, 19 października 2012

Soraya morelowy peeling antybakteryjny

Po peelin z Sorayi sięgnęłam po wielu pozytywnych opiniach i porównywania go do osławionego peelingu St. Ives. Niestety oryginału nie miałam możliwości używania, choć teraz zastanawiam się czy nie upolować go na allegro.





Peeling znajduje się w białej tubce, wykonanej w białego plastiku. Na szczęście z łatwością możemy zobaczyć ile produktu znajduje się w środku.

Tubka zamykana jest na zatrzask, który jak na razie trzyma i się nie urwał. Otwór pozwala na wyciśnięcie potrzebnej ilości produktu.


Peeling na kremową konsystencję. Ziarenka peelindujące są drobne i dość ostre, ale nie za mocne.

Jeśli chodzi o działanie jestem zadowolona z tego produktu. Skótra pozostaje gładka, odżwieżona, suche skórki są usunięte. Mimo fajnej kosystencji i jego działania minusem jest straszny, chemiczny zapach, który nie ma nic wspólnego z morelą. Gdyby nie ten zpach na pewno zostałby ze mną już na dłuższy czas, a tak nadal szukam mojego ideału...

Dostępność: drogerie
Cena: ok. 14 zł

Ocena: 4/5

Może wy znacie peeling podobny w swym działaniu do tego ale o przyjemniejszym zapachu??

środa, 17 października 2012

Natura - gazetka od 18.10.

Podsyłam link do nowej gazetki :) KLIK

Avene Cleanance - łagodny żel oczyszczający do skóry tłustej lub trądzikowej

Żel z Avene był jednym z tych żeli aptecznych, który chciałam bardzo wypróbować. Wypróbowałam więc pora na recenzję :)





Żel zamknięty jest w plastikowej przezroczystej butelce - co jest na plus bo dokładnie widać zużycie.

Aby odkręcić żel należy przekręcić nakrędkę, co niestety przy mokrych dłoniach jest prawie awykonalne - dlatego ja zostawiam żel odkręcony. Producent mógły pomyśleć nad innym sposobem otwierania... Niestety pompka nie jest ułatwieniem, ponieważ przelałam trochę żelu do pojeminka z pomką (do kupiena w Rossmannie), ale żel jest gęsty i trzeba się siłować aby nadusić pomkę (chyba, że trafiła mi się jakaś ferelna butelka). 

Żel jest gęsty, przez co wydajny. W butelce widać, że ma dość intensywne zielone zabarwienie, a wylany na dłoni traci gdzieć kolor.
Zapach jest przyjemny, na pewno nie będzie się kojarzył z aptecznymi produktami.

Z działania żelu jestem zadowolona, ale moim KWC nie zostanie. Bardziej jestem skłonna do żelu Effaclar. Żel z Avene dobrze oczyszcza, skóra pozostaje gładka, nie jest ściągnięta jak czasami bywało po wspomnianym żelu z LRP.
Mimo dobrego oczyszczania niespodzianki nadal pojawiają się na moim licu, nie stosowałam przy tym żelu kremu z kwasem może dlatego moja cera nie wygląda tak jak przy używaniu żelu z Effaclar w połączeniu z kremem Avene Triacneal. Dlatego żelu tego nie skreślam kopmletnie i być może kiedyś do niego wrócę ponownie (o ile nie będzie się pojawiać tyle nowych produktów wartych wypróboania...).

Podsumowując: żel nie powalił mnie na kolana, nie urwał wiadomo czego - w porównaniu do innych żeli przeznaczonych do skóry tłustej na pewno nie powodował jej przesuszenia. Warto się na niego skusić ale w promocji :)
Dostępność: apteki
Cena: 28-35 zł / 200 ml

Ocena: 4/5

Jeśli używałyście jestem ciekawa jak u Was się spisał? Może macie jakiś fajny, sprawdzony produkt do oczyszczania problematycznej skóry? Chętnie wypróbuję coś nowego :)

poniedziałek, 15 października 2012

Ziaja szampon lawendowy do włosów przetłuszczających się

Pewnie pomyślicie o co chodzi z tą Ziają?? Ostatnio recenzja żelu pod prysznic a dzisiaj szampon... Jakoś tak wyszło, że wczoraj mi się skończył więc wypadałaby coś napisać na jego temat.





Na temat opakowania nie będę się rozpisywać, ponieważ Ziaja leje wszystko w takie same półlitrowe butelki. 


Dozownik pozwala na dokładne odmierzenie odpowiedniej ilości produktu. 


Zapach przyjemny, nie drażniący. Jeśli nie używamy po nim żadnej odżywki utrzymuje się na włosach. Konsystencja dość gęsta. Dobrze się pieni. 

Przechodząc do sedna: szampon dobrze oczyszcza skórę głowy, nie obciąża włosów. Dobrze się pieni co przy takim sporym opakowaniu powoduje, że jest to produkt ekonomiczny. Niestety nie spowodował, że włosy się mniej przetłuszczały. Myłam je jak do tej pory, czyli maksymalnie co 2 dni. 

Dostępność: większość drogerii, supermarkety
Cena: ok. 7 zł / 500 ml

Ocena: 5/5

sobota, 13 października 2012

Ziaja - Sopot Spa

Przyszła kolej na recenzję jednego z moich ulubionych żeli pod prysznic :)






Opakowanie typowe dla żeli, mydeł czy szamponów od Ziajki. Duża (500 ml) prosta butelka, zamykana na zatrzask. Dozownik aplikuje potrzebną ilość żelu. Zatrzaski są dobrze wykonane - jeszcze nigdy nie zdarzyło aby jakiś się oderwał. Oczywiście mogłaby być zamontowana w tej butli pompka (i oczywiście jest na to sposób - można przekręcić ją z dowolnej ziajkowej butelki np. po płynie do higieny intymnej).

Przepraszam za suchą skórę na dłoni...

Żel nie jest bardzo gęsty ale świetnie się pieni. Ma niebiesko-zielone zabarwienie i fajny zapach. Nie wiem do czego go porównać, ale ja czuję po nim taką świeżość i lekkość. Wiem, że to dziwnie brzmi więc jeśli będziecie widziały go na półce to powąchajcie. 

Dlaczego polubiłam ten żel??? 
Żele z Ziaji bardzo lubię i nie ukrywam tego, choć często je zdradzam. Wynika to z tego, że żele są duże i wydajne więc po jakimś czasie po prostu się nudzą. A do tego jak każda z nas lubię poznawać nowe kosmetyki i je testować. 

Żel dobrze się pieni, nie wysusza, pozostawia ją odświeżoną i czyściutką. Do tego świetny zapach. Duża pojemność połączona z niską ceną na pewno jest dodatkowym plusem.

Dostępność: drogerie, supermarkety
Cena: ok. 6 zł

Ocena: 5/5

Używałyście żeli z Ziaji?? Co o nich sądzicie? 

czwartek, 11 października 2012

Isana krem do ciała z Masłem Shea i Kakao

Na koniec zostawiłam kosmetyczny hit (jak dla mnie, oczywiście). Świetne masło o obłędnym zapach w niskiej cenie. Czego chcieć więcej...


Od producenta:
Zawarte w nim masła shea i kakaowe oraz olej kokosowy zapewniają kompleksową pielęgnację suchej skóry. Witamina E oraz pantenol zaś skutecznie nawilżą i odżywią nawet najbardziej wymagający naskórek.  Dzięki lekkiej konsystencji krem dokładnie rozprowadza się na całym ciele, nie pozostawiając tłustej warstwy.  Po zastosowaniu kosmetyku przyjemny i subtelnie słodki aromat kakao jeszcze przez dłuższy czas utrzymuje się na skórze.


Skład:




Masło zamknięte jest w dużym słoiku, jest go aż 500 ml. Opakowanie nie jest wymyślne, ani zbyt piękne ale mi to nie robi wielkiej różnicy - ważne co jest w środku. 



A w środku gęste, zbite masełko o zapachu lodów czekoladowych polanych dodatkowo polewą czekoladową... <mniam mniam> Na prawdę zakochałam się w tym zapachu. Otulający zapach będzie w sam raz na jasień i zimę. Zapach utrzymuje się na skórze, nawet moja piżamka pachnie czekoladą :) Masło jest mega wydajne i coś czuję, że do końca zimy na pewno mi wystarczy. 

Masełko dobrze nawilża, dość szybko się wchłania biorąc pod uwagę jego gęstość. Jak dla mnie staje się one moim KWC. Na pewno odkupię (i mam nadzieję, że Rossmann nie wpadnie na pomysł aby je wycofać...). 


Dostępność: Rossmann
Cena: 9,99 zł / 500 ml (na promocji 7,99 zł)

Ocena: 5+/5 

Jest to produkt, który z czystym sumieniem mogę polecić.

Chciałabym w tym miejscu podziękować p. Monice za możliwość przetestowania kosmetyków marek własnych Rossmann . Fakt, że je otrzymałam nie wpłynął na moją opinię na ich temat.

Rossmann - gazetka od 12.10.

Pojawiła się gazetka z drogerii Rossmann ważna od jutra :)
Ja chyba mam już wszystko bo nie znalazłam nic ciekawego :/

wtorek, 9 października 2012

Wellness&Beauty olejek do kąpieli trawa cytrynowa i bambus

Dzisiaj kolej na kolejnego bubla... I obiecuję, że to już ostatni :)



Od producenta:

Skondensowana dawka lipidów intensywnie natłuszcza naskórek, chroniąc go przed wysuszeniem. Po zastosowaniu preparatu skóra odzyska miękkość i aksamitną gładkość. Dodatkowo dzięki gęstej konsystencji kosmetyk jest bardzo wydajny. Dzięki olejkowi przygotujesz  kąpiel, która oczaruje orzeźwiającym i orientalnym zapachem trawy cytrynowej i delikatną nutą bambusa.




Skład:






Szata graficzna samego opakowania na plus. Zachęca do kupienia. Sama buteleczka jest wykonana z plastiku. 



Olejek jest dość rzadki.Zapach przyjemny, świeży cytrusowy. Niestety nie jest zbyt trwały i mocny. W czasie kąpieli gdzieś ginie i prawie go nie czuć.



Producent zaleca dodanie 2 nakrętek do wanny. Jak dla mnie ta ilość byłaby dobra do olejku gęstego, a nie przy tej konsystencji. Po wlaniu do wanny tworzy trochę piany. Olejek wystarczył mi na 4 kąpiele. Za każdym razem dodawałam coraz więcej go do wanny, ale wlanie 1/3 opakowania także nic nie dało. Olejek nie powoduje spektakularnego nawilżenia skóry. Wcześniej używałam olejku do kąpieli, po którym na skórze zostawała tłusta warstewka - niestety tu nic takiego nie ma miejsca. Niestety nie pamiętam jak nazywał się tamten olejek bo dostałam go jakiś czas temu w prezencie, ale do tej pory pamiętam, że stosując tamten olejek golenie nóg było niewykonane, ponieważ woda była tak tłusta, że maszynka się zatykała. 
Chyba dlatego ocena olejku z Wellness&Beauty wypadła tak słabo.

Dostępność: Rossmann
Cena: 8,99 zł / 150 ml

Ocena: 1/5

Nivea | lekki mus do pielęgnacji ciała - dzika malina i biała herbata

Dzisiaj kolejna recenzja kosmetyków, które otrzymałam w ramach testowania w Klubie Przyjaciółek Nivea. Tym razem otrzymałam dwie wersje zap...