Oczar wirginijski ma właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne oraz uszczenia naczynia krwionośne. Świetnie się zatem sprawdza w pielęgnacji skóry problematycznej i trądzikowej. Coraz częściej możemy go spotkać w kosmetykach, również nasze rodzime marki sięgają po ten cenny składnik.
Opis producenta: Hipoalergiczny żel do mycia twarzy z oczarem wirginijskim przeznaczony jest do oczyszczania skóry tłustej, ze skłonnością do trądziku. Delikatnie usuwa nadmierną warstwę lipidową skóry nie wysuszając jej oraz zapobiega rozwojowi bakterii. Przy regularnym stosowaniu zmniejsza łojotok oraz skłonność do powstawania wykwitów. Skóra jest idealnie oczyszczona, gładka i świeża przez cały dzień.
Produkt przebadany dermatologicznie wśród osób z alergiami skórnymi.
Zawiera:
- AC. NETTM – związek kwasu oleinowego i NDGA,
- kwas oleinowy - zwalczający nadmierny łojotok,
- NDGA - regulujący wzrost komórek, zmniejszający nadmierne rogowacenie i stany zapalne skóry,
- ksylitol i laktitol - składniki utrzymujące prawidłową równowagę ekosystemu mikroflory skóry,
- ekstrakt z oczaru wirginijskiego - działający delikatnie ściągająco i dezynfekująco.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamide DEA, Cocamidopropyl Betaine, Decyl Glucoside, Glycerin, Lactitol, Xylitol, Butylene Glycol, PEG-60 Almond Glycerides, Caprylyl Glycol, Carbomer, Nordihydroguaiaretic Acid, Oleanolic Acid, Allantoin, Citric Acid, Hamamelis Virginiana Leaf Water, Tetrasodium EDTA, Trimethylopropane Trioleate (and) Laureth-2, PEG-14M, Parfum, Sodium Benzoate, CI 42090.
Dostępność: Natura, Hebe, apteki, markety
Cena: ok. 5-6 zł | 200 ml
KWC: klik
Konsystencja żelu jest wodnista i galeretkowata, dlatego czasami mam problemy z dozowaniem kosmetyku, ponieważ wyciśnięty na dłoń zostaje zasysany z powrotem do opakowania i na dłoni prawie nic nie zostaje... z czasem jednak doszłam do wprawy, jednak na początku troszkę mnie to denerwowało... Niestety przez tą rzadką konsystencję oraz fakt, że żel nie pieni się zbyt mocno, nie jest on wydajnym kosmetykiem. Jednak jestem w stanie mu to przebaczyć, biorąc pod uwagę jego niską cenę.
Żel świetnie radzi sobie z oczyszczeniem skóry, płatek po przemyciu twarz tonikiem pozostaje zupełnie czysty. Twarz jest lekko zmatowiona, nie jest przesuszona oraz nie pozostaje na niej uczucie mocnego ściągnięcia skóry. Niestety nie zauważyłam aby kosmetyk ograniczył nadmierne wydzielanie sebum przez skórę lub rozwiązał problem z trądzikiem.
Jeżeli wiec szukacie dobrze oczyszczającego żelu, o świeżym i przyjemnym zapachu, który nie wysusza skóry a do tego nie przeszkadza wam mała wydajność, polecam przyjrzeć się właśnie temu żelowi z naszej rodzimej marki :)
Jeżeli wiec szukacie dobrze oczyszczającego żelu, o świeżym i przyjemnym zapachu, który nie wysusza skóry a do tego nie przeszkadza wam mała wydajność, polecam przyjrzeć się właśnie temu żelowi z naszej rodzimej marki :)
Może się skuszę :) fajnie że nasze marki produkują takie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńU mnie się niestety nie sprawdził ale moja skóra nie lubi SLSów :)
OdpowiedzUsuńMam teraz żel tej marki, ale w innej wersji. Lubię używać go do porannego oczyszczania :-)
OdpowiedzUsuńMuszę się za nim rozejrzeć. Już od jakiegoś czasu planuję wypróbować produkty Białego Jelenia
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie, podejrzewam, że się skuszę :) Miałam płyn micelarny z BJ i bardzo dobrze mi służył, tego żelu jeszcze nie widziałam na półkach.
OdpowiedzUsuńwłaśnie niedawno dowiedziałam się, że jest płyn micelarny z BJ i na muszę go wypróbować, koniecznie :)
UsuńMoże się kiedyś na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Miałam go i byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńMam cerę skłonną do niedoskonałości, więc może żel ten by się u mnie sprawdził :) Na razie jednak stosuję mydło z nanosrebrem :)
OdpowiedzUsuńchętnie go wypróbuje w przyszłości, najpierw muszę wykończyć to co mam :)
OdpowiedzUsuńMam obecnie ten żel - całkiem fajnie Nam się współpracuje :)
OdpowiedzUsuńJa od roku jestem wierna zielonemu żelowi z tej serii. Widziałam tylko że opakowania zmienili z 200 ml na 175 ml a cena ta sama ;/ . Jednak jestem z niego bardzo zadowolona, cera jest oczyszczona, gładka, nie podrażnia skóry.
OdpowiedzUsuńMiałam inne wersje - z serii prebiotik (niebieski i czerwony) i dobrze sobie radziły. Nie pamiętam już który ale chyba czerwony był delikatnie mocniejszy w oczyszczaniu. One nie są żelowe w swojej konsystencji (to w sumie emulsje) więc nie miałabyś problemu z dozowaniem no i są z pompką - sądzę że są warte wypróbowania.
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, na pewno się im przyjrzę :)
UsuńMiałam kilka produktów białego jelenia, wszystkie, które miałam miło wspominam :)
OdpowiedzUsuń