Najważniejszym krokiem w pielęgnacji jest prawidłowe oczyszczenie skóry, dlatego powinnyśmy się do tego należycie przykładać. Ja rozpoczynam od dokładnego zmycia makijażu. Jest to pierwszy etap mojego oczyszczania skóry i dzisiaj będzie o płynie 2-fazowym, którym zmywam makijaż oczu.
Dostępność: drogerie, markety
Cena: ok. 10 zł | 200 ml
KWC: klik
Opakowanie zawiera 200 ml produktu, który przy codziennym używaniu starcza mi na ok. 2 miesiące. Na pozbycie się makijażu z jednego oka wystarcza jeden płatek.
Po dokładnym wymieszaniu fazy olejowej z fazą wodną przykładam płatek do oczu i odczekuję chwilę, by olejek rozpuścił maskarę. Tusz szybko się zmywa i nie pozostawia resztek u nasady rzęs.
Oprócz skuteczności w usuwaniu makijażu, płyn nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia mgły na oczach. Nie podrażnił wrażliwej okolicy moich oczu, ani nie wywołuje szczypania czy też pieczenia.
Jeżeli ze swojej strony możecie polecić skuteczne i zarazem delikatne płyny do usuwania makijażu - czekam na komentarze (uprzedzam tylko, że 2-faza z Ziaji strasznie piekła mnie w oczy...)
Jeżeli ze swojej strony możecie polecić skuteczne i zarazem delikatne płyny do usuwania makijażu - czekam na komentarze (uprzedzam tylko, że 2-faza z Ziaji strasznie piekła mnie w oczy...)
To mój ulubiony płyn do demakijażu i często do niego wracam :)
OdpowiedzUsuńRównież robiłam recenzję tego płynu i przyznam, że byłam bardzo z niego zadowolona, pewnie jeszcze nie raz do niego wrócę :)
OdpowiedzUsuńbardzo dużo już wypróbowałam kosmetyków do demakijażu, ale ten dla mnie jest najlepszy
OdpowiedzUsuńMiałam go i jest bardzo dobry, ale nie przebił moich ulubieńców - YR i Bielenda Professional
OdpowiedzUsuńTego nie znam, ale u mnie bardzo dobrze sprawdza się micel różowy z Garniera, micel z Green Pharmacy oraz jeśli chodzi o dwufazówkę to lubię te z Bielendy. Chociaż ostatnio zdecydowanie wygrywają micele:)
OdpowiedzUsuńLubię dwufazówki do demakijażu oczu, ale tej jeszcze nie znam - bardzo chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńLubię bardzo płyn micelarny z Garniera ten różowy świetnie się u mnie sprawdza ;) a tej wersji jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńja jakoś zraziłam się do Garniera po micelu, ale może w przyszłości dam mu kolejną szansę :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i byłam z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie znam i teraz mnie nie kusi. Polubiłam pachnące naturalne olejki do demakijażu. :-)
OdpowiedzUsuń