Dzisiaj pora na recenzję kolejnego płynu micelarnego, który miałam okazję używać. Będzie to kosmetyk polskiej firmy Delia Cosmetics, który jest tani i łatwo dostępny.
Opis producenta: Bezzapachowy kosmetyk o nowoczesnej formule do łagodnego i dokładnego demakijażu oraz codziennej pielęgnacji oczu, twarzy i dekoltu. Oparty na łagodnych środkach powierzchniowoczynnych wiążących nadmiar sebum, przywraca równowagę wodno-tłuszczową skóry. Bezzapachowa formuła czyni go wyjątkowo delikatnym dla skóry. Odpowiedni dla osób nietolerujących wody. Błyskawicznie usuwa makijaż bez podrażnień.
Skład: Aqua, PEG-8, PEG-6 Caprylic/Capric Glycrides, Caprylyl/Capramidopropyl Betaine, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Phenoxyethanol, Glycerin, Hydrolyzed Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum,Ethylhexylglycerin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Parfum, Disodium EDTA, Biosaccharide, Gum-1, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil.
Dostępność: drogerie, apteki, internet
Cena: 5,99 zł| 50 ml, ok. 10 zł | 200 ml
KWC: 3,7/5 [klik]
Posiadam jeszcze starą wersję tego płynu, obecnie szata graficzna jest w różu :)
Producent pisze, że płyn jest bezzapachowy, jednak się z tym nie mogę zgodzić bo pachnie. Jeśli chodzi o wydajność, to wersja 200 ml standardowo starcza mi na ok. miesiąc używania, i tak było w tym przypadku.
Ja standardowo, używam płynów micelarnych do demakijażu oczu, twarz zmywam żelem oczyszczającym. Ogólnie płyn nie podrażniał mi oczu ani skóry wokół, jednak czasami, czasami gdy się dostał w większej ilości bezpośrednio do oka to troszkę szczypał. Jak wyczytałam w recenzjach innych dziewczyn, wiele z nich podrażniał, więc chciałam byście miały to na uwadze, jeśli posiadacie bardzo wrażliwe oczy. Czasami zdarzało się, że użyłam go do wstępnego demakijażu twarzy i tu nie wystąpiło żadne podrażnienie.
Jeżeli go używałyście dajcie znać jak się on u Was sprawdził i czy Was podrażnił czy też nie???
ja miałam całkiem fajny płyn dwufazowy delii, po takie sięgam najczęściej bo bardzo dobrze radzą sobie z wodoodpornym tuszem a micelare juz znacznie gorzej
OdpowiedzUsuńNie miałam tego micelka, ale z ciekawości chętnie przetestuję.
OdpowiedzUsuń