Powoli wracam do żywych :) Chciałabym Wam złożyć noworoczne życzenia, aby nowy rok był równie udany a nawet lepszy niż poprzedni!
Muszę powiedzieć, że moje zakupy były by na prawdę bardzo symboliczne gdyby nie promocja w SP. Poszłam, żeby zobaczyć, czy puder Vichy Dermablend łapie się na zniżkę -40% na kosmetyki do makijażu - wyszłam bez pudru, a za to z całą torbą nowych nabytków... I zacznijmy właśnie od zakupów w SP
Powoli zaczynam wprowadzać do swojej pielęgnacji więcej kosmetyków przeznaczonych do pielęgnacji skóry bardziej dojrzałej. W marcu chciałabym zrobić sobie kurację witaminą C, aby odświeżyć skórę przed wiosną, dlatego kupiłam Arugia Falvo-C (60,89 zł). Oprócz promocji na kolorówkę wiele marek dermokosmetyków było w promocji. Na markę Iwostin była obniżka -30%, kupiłam łagodzący krem pod oczy (27,99 zł).
Z serii "zakupy pod wpływem chwili": fluid matujący Pharmaceris (23,39 zł), podkład Under 20 (11,39 zł), puder sypki Max Factor (31,79 zł) i zestaw maskar Essence (5,99 zł).
Na półce wypatrzyłam nową wodę termalną Evian (9,99 zł). Kupiłam też maskę-kompres nawilżająco-odprężający z Tołpy (5,24 zł) - na maseczki w saszetkach była promocja -30%. Muszę przyznać, że ostatnie promocje w SP były dość atrakcyjne :)
Przy kasie mogłam zakupić płatki kolagenowe za 3,99 zł, więc wzięła 2 rodzaje na wypróbowanie.
Robiąc zamówienie na doz-ie dla siostry skusiłam się na kostkę myjącą do cery trądzikowej Accos (6,70 zł). Z obecnej promocji w Rossmannie kupiłam błoto z morza martwego (15,39 zł), na które miałam już chętkę jakiś czas jednak czekałam na promocję, bo normalnie kosztuje 20 zł.
Na allegro znalazłam skarpetki peelingujące stopy za 18 zł. Zrobiłam mały zapas dużych płatków kosmetycznych, ostatnio bardziej wole je do zmywania całej twarzy niż standardowych płatków.
Teraz kolej na prezenty, które znalazłam pod choinką jak i te, które zakupiłam za otrzymane pieniążki :) Kilka pokazanych tu rzeczy chciałam już od bardzo dawna, a w mojej rodzinie praktykuje się "planowane" prezenty, więc jeśli w danej chwili ktoś czegoś potrzebuje to raczej to znajdzie to pod choinką...
Chyba najbardziej wyczekiwanym prezentem było urządzenie do peelingu kawitacyjnego.
Wiele razy czytałam, że osoby przerzucające się na szczoteczkę elektryczną nie wyobraża sobie powrotu do tradycyjnych, manualnych szczoteczek do zębów i faktycznie coś w tym jest :)
I coś dla mojego nowego aparaciku...
Pędzel do pudru Hakuro H55. I na ten moment czuję się spełniona, jeśli chodzi o posiadane pędzle do twarzy. Mam nadzieję, że posłużą mi one kilka dobrych lat :)
A na koniec troszkę zapaszków. Szukając perfum dla mojego TŻ powąchałam Obssesion Night i nie mogłam zapomnieć o tym zapachu... więc po świętach kupiłam w Rossmanie na promocji za 89 zł. Z FM kupiłam odpowiedniki Boss Hugo Boss i Cacherel Amor Amor Forbidden Kiss.
Ja jestem bardzo zadowolona z moich nowości kosmetycznych i podarunków od najbliższych i mam nadzieję, że pod choinką też znalazłyście same cudowności :)
sporo tych nowości :D
OdpowiedzUsuńNo bardzo piękna kolekcja grudniowa się nazbierała, widać że byłaś bardzo grzeczną dziewczynka :D pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuństaram się być grzeczna :D
UsuńDuużo cudowności.. Od razu mam ochotę na zakupy, chociaż dzisiaj już byłam, nawet opisałam, na blogu ;)
OdpowiedzUsuńmój chłopak też ma te perfumy i muszę przyznać, że są boskie! szczotkę do zębów dostałam właśnie od chłopaka pod choinkę :)
OdpowiedzUsuńCK mam wersję dla siebie :) a dla TŻ wybraliśmy CK Truth
UsuńŻałuję, że tak rzadko bywam w SP ;)
OdpowiedzUsuńw większości wypadków nie ma czego żałować, moim zdaniem rzadko pojawiają się fajne promocje..
Usuńz H55 powinnaś być bardzo zadowolona. ja mam już bardzo długo, a nie wypadł z niego ani jeden włosek :) ciekawi mnie bardzo, czy te skarpetki z all działają tak dobrze, jak te droższe. zdaj koniecznie relacje! :)
OdpowiedzUsuńna pewno pojawi się ich recenzja :D
Usuńciekawe nabytki. szczególnie zainteresował mnie łagodzący krem pod oczy [jakież ja mam ostatnio problemy ze skórą wokół oczu!] i pędzel, czas sobie w końcu jakiś porządny zestaw pędzli sprawić.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo serum:) Ogólnie mnóstwo bardzo ciekawych produktów:)
OdpowiedzUsuńWiele czytałam na temat pędzli Hakuro. Wszystkie nasze koleżanki piszą o nich tylko jedno - że są cudne.
OdpowiedzUsuńna razie też mam same pozytywne doświadczenia z nimi, mam nadzieję, że ten będzie równie dobry :)
UsuńJa też się czaję na jakieś serum z wit. C i chyba padnie na to Flavo-C, trzeba się w końcu zacząć zabezpieczać przed zmarchami :P
OdpowiedzUsuńA co do Obession Night CK, to bardzo polecam. Zapach utrzymuje się długo, jest obłędny (mój Tż go uwielbia), a od dwóch lat ten zapach można kupić w Rossie za śmieszne pieniądze za 100 ml :)
właśnie ze względu na mój wiek skusiłam się na to serum :D
UsuńCK Obsession - uwielbiam:-)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy!:)
OdpowiedzUsuńRozważam zakup sprzętu do peelingu, więc jestem ciekawa Twojej opinii. Będę wypatrywać recenzji :)
OdpowiedzUsuńpo dokładnym przetestowaniu na pewno dam znać jak się sprawdza :)
Usuńsporo fajnych kosmetyków :) i to błotko robi furorę bo wszyscy kupują :D
OdpowiedzUsuńbo w końcu jest na promocji :)
Usuńdzięki Tobie poszukałam skarpetek na allegro, znalazłam jeszcze tansze ;p
OdpowiedzUsuńzakupię i sprawdzę ;)
mam nadzieję, że ceny tych skarpetek będą w końcu bardziej przystępne... i oby te tańsze równie dobrze działały :)
UsuńHakuro H55 mam i lubię, świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńczytałam sporo pochlebnych opinii i dlatego poprosiłam o ten pędzel :) i widzę, że nie będę żałować
UsuńTusze do rzęs z ESSENCE kupiłaś w naprawdę świetnej cenie :)
OdpowiedzUsuńteż mi się tak wydaje... to pewnie dlatego, że łapały się na tą obniżkę -40%
UsuńKocham Obsession Night :)
OdpowiedzUsuńja jak powąchałam to tak się zakochałam... po prostu musiałam je kupić :)
Usuńmam wodę termalną evian, całkiem nieźle się sprawdza ;)
OdpowiedzUsuńskusiłam się bo była w przystępnej cenie a do peelingu kawitacyjnego na pewno się przyda :)
UsuńCiekawa jestem jak to urządzenie do peelingu kawitacyjnego będzie się sprawować
OdpowiedzUsuńna pewno dam znać co i jak :) na razie jestem po 2 zabiegach...
UsuńDostałam kiedyś te płatki pod oczy... rozerwane :/
OdpowiedzUsuńmoje na szczęście są całe :)
Usuńz tego co piszesz to widzę, że fajne promocje są w SP ;)
OdpowiedzUsuńczasami faktycznie się trafiają :D
Usuńfajne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
Już od jakiegoś czasu mam ochotę na Flavo-C i może właśnie koło marca się na niego zdecyduję, chociaż myślę o jego odpowiedniku z Biochemii Urody. Błoto z Morza Martwego (Organique) znalazło się w moim ulubieńcach minionego roku - fenomenalny produkt! Ciekawa jestem tego sprzętu, czekam na recenzję! :)
OdpowiedzUsuńteż zastanawiałam się nad tym serum z BU, ale nie znalazłam zbyt wielu opinii na jego temat, a wszyscy raczej chwalili Flavo-C więc spróbuję czy i u mnie się sprawdzi
UsuńFlavo C powala na kolana. :) Ciekawe czy u Ciebie się sprawdzi. Od jakiegoś czasu ja też pokochałam sera do pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńoby tak :) ostatnio też zaczęłam je wprowadzać do swojej pielęgnacji :)
Usuń