Jako posiadacza tłustej cery poszukuję dobrze oczyszczającego żelu do wieczornego mycia twarzy. Ostatnio na tapetę wzięłam apteczne kosmetyki i dzisiaj przychodzę z recenzją żelu Normaderm z Vichy. Używałam go kilkanaście lat temu gdy miał całkiem inną szatę graficzną.
Żel znajduje się w zielonej butli z wygodną pompką. Butelka jest przezroczysta więc spokojnie możemy kontrolować poziom zużycia. Żel ma lekko zielone zabarwienie i ma świeży zapach (mi kojarzy się z cytrusami).
Żel jest dość gęsty, przez co staje się wydajnym kosmetykiem. Z dużego 400-mililitrowego opakowania po ponad 3-miesięcznym używaniu zostało mi go jeszcze połowa. Jeśli miałabym go porównać pod tym względem do żelu Effaclar, muszę przyznać wyższość żelowi z La Roche Posay, którego małe opakowanie (125 ml) starczyło mi na ponad 5 miesięcy.
Do umycia twarzy używam dwóch pompek. Żel świetnie się pieni, ale jego jednym minusem jest to, że ciężko go spłukać z twarzy. Trzeba lać i lać wodę, aby przestał pienić się na twarz...
Do umycia twarzy używam dwóch pompek. Żel świetnie się pieni, ale jego jednym minusem jest to, że ciężko go spłukać z twarzy. Trzeba lać i lać wodę, aby przestał pienić się na twarz...
Żel dobrze oczyszcza skórę z resztek makijażu, nie używałam go jednak do zmywania oczu, ponieważ bałam się podrażnienia. Skóra po umyciu jest gładka i zmatowiona. Żel nie przesuszał skóry, nie była ona mocno ściągnięta nawet przy dłuższym stosowaniu.
Dostępność: apteki, allegro
Cena: od 20 zł /200 ml; od 35 zł / 400 ml
Jak na razie żel Normaderm jest, zaraz po żelu Effaclar, jednym z lepszych jakie używałam i do którego będę powracać. Jak na razie to moje dwa pewniaki do skutecznego oczyszczania skóry.
Chciałam go kupić ale skończyło się na Iwostin Purritin, a teraz przestawiłam się na Etude House :)
OdpowiedzUsuńteż planuję w przyszłości kupić żel z Iwostin, a o tym drugim nigdy nie słyszałam :/
UsuńNigdy nie miałam. Może nadejdzie kiedyś czas, że wreszcie kupię ten żel :)
OdpowiedzUsuńNie miałam, zawsze kupuję tańsze specyfiki - żele z Biedronki są niezłe, Nivea czy under20 ;)
OdpowiedzUsuńteż chcę go wypróbować, tak jak effaclar, ale na razie mam w zapasie u20, białego jelenia, garnier i pianke synergen ;)
OdpowiedzUsuńteż mam kilka żeli w zapasie :)
Usuńnie miałam, ale planuję kupić ;)
OdpowiedzUsuńtylko najpierw muszę zużyć zapasy ;)
bardzo wydajny, ale przy drugim opakowaniu dosyć mocno mnie wysuszył
OdpowiedzUsuńEffaclar bardzo lubię i często do niego wracam. Z marką Vichy miałam średnie doświadczenia, więc na razie ich produkty mnie nie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńja nie potrzebuję aż tak mocnego oczyszczenia :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Vichy ;)
OdpowiedzUsuńAz wstyd się przyznać,a le mój pierwszy kupiłam 5 dni temu... za sprawą Katosu z YT, zawsze go chwali i stwierdziłam, że trzba zainwestować....
OdpowiedzUsuń14 euro za 200ml troszkę dużo ,a le warto :)
całuski
muszę go w końcu przetestować :)
OdpowiedzUsuńJeszcze o nim nie słyszałam, ale może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń