Poużywałam już troszkę maski do włosów więc pora na recenzję. Niestety mam co do niej mieszane uczucia i nie wiem czy skuszę się na nią ponowinie, ale wiem, że chcę wypróbować jeszcze wersję z keratyną.
Od producenta:
Opakowanie standardowe dla masek z L'Biotici. Wysoki i niestety wąski słoiczek, z którego pod koniec strasznie trudno wydobyć resztki maski. Pojemnik zamyka wieczko, z którym nie miałam problemu ani z otwarciem ani zamknięciem. Przy zamykaniu klika więc mamy pewność, że słoiczek jest dobrze zamknięty (można bezpiecznie ją przewozić).
Zapach jest bardzo przyjemny, jednak na moich włosach nie utrzymuje się on zbyt długo. Maska jest zbita, ma gęstszą konsystencję od maski z proteinami mleka, dzięki czemu jest wydajna. Dobrze rozprowadza się na włosach i dobrze wypłukuje.
Maska trzymana pod czepkiem, dłużej niż zaleca producent (czyli 15 min), niestety obciążała mi włosy. Włosy umyte wieczorem, były odżywione i nawilżone, ale rano szykując się do pracy widziałam, że nie wyglądają na zbyt świeże. Oczywiście zaczęłam próbować i najlepszym dla mnie sposobem używania maski jest nałożenie jej w czasie kąpieli. Włosy upinam na karku tak aby nie dotykały skóry głowy i po skończeniu kąpieli (ok. 20-30 minut) spłukiwałam ją i włosy na drugi dzień wyglądały na prawdę dużo lepiej.
Maskę w działaniu porównałabym jednak do lepszej odżywki. Włosy były nawilżone, wygładzone i zdyscyplinowane. Niemniej jednak, maskę warto wypróbować a najlepiej kupić na promocji w Super-pharm, gdy kosztuje 10 zł.
Dostępność: Super-pharm, apteki
Cena: 10 zł (promocja) - 18 zł / 250 ml
Przy okazji chciałam Was poprosić o polecenie jakieś dobrej maski do włosów. Myślę nad zakupem maski z L'oreal z serii profesjonalnej oraz Bioetiki.
Od jakiegoś czasu mam tę maskę i jestem z niej zadowolona , ta nowa konsystencja tej maski i tej z keratyna bardziej mi odpowiada, nie obciąża tak moich włosów
OdpowiedzUsuńja mam niestety włosy szybko przetłuszczające się i z tą maską muszę uważać i nie nakładać przy skórze głowy
UsuńJa do tej pory stosowałam odżywkę Kallosa(przez niektórych nazywaną maską) a teraz zamierzam wypróbować rosyjskie maski do włosów.O Biovaxie naczytałam się trochę i opinie były nie najlepsze niestety...:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
odżywka z Kallosa czeka na mnie :) czytałam o niej sporo pozytywnych recenzji
UsuńJa się Kallosem zawiodłam.
Usuńjeśli wy haczę ją w promocji na pewno kupię! ;)
OdpowiedzUsuńtej wersji jeszcze nie miałam, ale obecnie moje serce podbija ta do włosów wypadających z aloesem i olejem migdałowym
OdpowiedzUsuńmoże się na nią skuszę jak będzie promocja:)
OdpowiedzUsuńja jakos za tą firmą nie przepadam- mialam sporo ich ksometykow ale byly slabe badz przecieztne :(
OdpowiedzUsuńja nie miło wspominam ich szampony, niby myły, ale nie są zbyt wydajne i do tego troszkę za drogie
Usuńtej wersji byłam bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić tą wersję :)
OdpowiedzUsuńJa jestem nią zachwycona. Najlepsza do tej pory. Uratowała moje zniszczone włosy. Włosy już się nie puszą i nie łamią. Nie mam ani jednego rozdwojonego włosa!
OdpowiedzUsuńPolecam maskę Kallos Latte, moje włosy ją kochają :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś ją wypróbuję w roli zwykłej odżywki, do tej pory moje próby z maskami Biovax kończyły się średnim zadowoleniem :/
OdpowiedzUsuńOstatnio ją kupiłam. Ciekawe jak sprawdzi się u mnie. :)
OdpowiedzUsuńBędąc ostatnio w Super Pharm zastanawiałam się nad nią, ale ostatecznie wzięłam wersję do włosów blond - na szczęście jestem zadowolona... A też właśnie muszę kupić jakąś maską większą tylko się zastanawiam jaką
OdpowiedzUsuń