Chciałyście, to macie :)
Dziś pierwsze zdjęcia z serii photo mix - mam nadzieję, że posty będą pokazywać się przynajmniej raz na tydzień, może dwa.
Mam nadzieję, że wpisy tego typu Wam się spodobają i będziecie mogły zobaczyć choć trochę co dzieje się w moim życiu.
Część zdjęć może nie będzie najlepszej jakości, ale najczęściej robię je telefonem :)
2/ Obuwie ogrodowe :) czas posadzić warzywka
3/ Tulipanki
4/ Majówkowe grillowanie
1/ Pierwsza wizyta w Hebe. Muszę się tu troszkę rozpisać o tej wizycie... Był to dzień otwarcia. Przy wejściu ochroniarz witał bardzo entuzjastycznym okrzykiem powitalnym (nie spodziewałam się tego i się troszkę przestraszyłam...). W czasie 15-minutowej wizyty zostałam zapytana o ewentualną pomoc chyba z 10 razy - wiem, że w dzień otwarcia panie tam pracujące mają być nad wyraz pomoce, ale troszkę mnie to denerwowało...
2/ I małe co nie co...
3/ Lubie to! Pusta droga i ja w aucie :) Tu w drodze do rodzinnego domu
4/ Chyba sobotni poranek
2/ 6:25 w drodze do pracy
3 i 4 / Już nie ma wymówek - od jutra zaczynam biegać :)
2/ Zakup h&m'owy - wykorzysałam kupon -25%
3/ Karta Hebe
4/ Kolejny kupon, kolejne zakupy :D
2/ Tajemnicza paczka - wiedziałam, że ma przyjść lecz nie wiedziałam co...
3/ ... okazało się, że zostałam wybrana do testowania kosmetyków Dove na wizażu
4/ Mój koteczek :* Mam hopla na jego punkcie (i pozostałych zwierzaków) więc będą się one tu pojawiać dość często :)
I jak??? Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was??
Od piątku jestem w Poznaniu, dzisiaj wracam do domu. Pokażę Wam w następnej odsłonie co tu porabiałam i mam nadzieję, że następny tydzień też będzie w miarę ciekawy do pokazania :D
Bardzo lubię oglądać takie fotomixy. Czekam na kolejne. ;)
OdpowiedzUsuńswietny mix:D
OdpowiedzUsuńsuper, też coś takiego mam zamiar zrobić na blogu, ale na zamiarze się kończy :( zawsze zapominam cykać zdjęć :/
OdpowiedzUsuńja też nie zawsze pamiętam :/
UsuńLubię takie posty. śliczny Kiciuuś
OdpowiedzUsuńKiciuch obrzydliwie słodki! Można go zjeść! :)
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę Hebe :) a kociak faktycznie do schrupania
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie posty :) przed chwilą opublikowałam taki u siebie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie mixy, super, że i u Ciebie się pojawiły :) zapach tego grilla aż do mnie doleciał :D
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam Greys Anatomy:)
OdpowiedzUsuńudanego testowania, mi się nie udało
Kicia <3
OdpowiedzUsuńgrrrriiiiiillllll ;) ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa - kiciusia ucałuję od Was :D
OdpowiedzUsuń