Powoli czas zacząć pisać na temat rossmannowych kosmetyków, które nie przypadły mi do gustu...
Od producenta:
Skład:
Zacznijmy od początku, czyli opakowanie. Biała, prosta buteleczka. Wielkość otworu pozwala wydobyć taką ilość żelu jaką potrzebujemy.
Żel ma konsystencję dość gęstą. Pieni się całkiem nieźle, choć mogłoby być z tym troszkę lepiej.
Zapach... niestety to największy minus. Wcześniej miałam wersję z borówką i w tamtym zapach też nie był zbyt ciekawy. Dla mnie są one strasznie sztuczne. Żel z kwiatem neroli i bambusem - zapach niby fajny, świeży, troszkę cytrusowy ale coś jest nie tak. Na początku nie jest on zbyt drażniący, ale w trakcie mycia staje się zbyt uciążliwy.
Jeśli chodzi o jego podstawową funkcję - to nie mam mu nic do zarzucenia. Myje co ma być, nie podrażnił, nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry.
Do tego żelu na pewno nie będę wracać. I mam nadzieję, że szybko wykończę tą buteleczkę :) Wybierając żele pod prysznic dużą rolę odgrywa u mnie zapach, a ten niestety nie przypadł mi do gustu.
Dostępność: Rossmann
Cena: 7,99 zł / 250 ml
Ocena: 2/5
Lubicie żele z Alterry??? Bo ja jak na razie nie mogę się do nich przekonać...
Od producenta:
Nie tylko łagodnie
pielęgnuje skórę w czasie kąpieli, ale również rozpieszcza zmysły lekko owocowym zapachem
egzotycznego kwiatu neroli i odżywczego bambusa. Żel posiada lekką konsystencję, dzięki czemu z łatwością rozprowadza
się go na ciele. Jego systematyczne stosowanie powoduje, że skóra staje się
wyraźnie gładka i miękka w dotyku. Co istotne - kosmetyk nie zawiera
syntetycznych barwników, substancji konserwujących oraz silikonów i parafiny.
Skład:
Zacznijmy od początku, czyli opakowanie. Biała, prosta buteleczka. Wielkość otworu pozwala wydobyć taką ilość żelu jaką potrzebujemy.
Żel ma konsystencję dość gęstą. Pieni się całkiem nieźle, choć mogłoby być z tym troszkę lepiej.
Zapach... niestety to największy minus. Wcześniej miałam wersję z borówką i w tamtym zapach też nie był zbyt ciekawy. Dla mnie są one strasznie sztuczne. Żel z kwiatem neroli i bambusem - zapach niby fajny, świeży, troszkę cytrusowy ale coś jest nie tak. Na początku nie jest on zbyt drażniący, ale w trakcie mycia staje się zbyt uciążliwy.
Jeśli chodzi o jego podstawową funkcję - to nie mam mu nic do zarzucenia. Myje co ma być, nie podrażnił, nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry.
Do tego żelu na pewno nie będę wracać. I mam nadzieję, że szybko wykończę tą buteleczkę :) Wybierając żele pod prysznic dużą rolę odgrywa u mnie zapach, a ten niestety nie przypadł mi do gustu.
Dostępność: Rossmann
Cena: 7,99 zł / 250 ml
Ocena: 2/5
Lubicie żele z Alterry??? Bo ja jak na razie nie mogę się do nich przekonać...
miałam go i mnie nie zachwycił :<
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam żadnego zelu z Alterry, jakoś częściej sięgam po Isanę.
OdpowiedzUsuńmi się ta wersja z borówką podobała- pachniał podobnie jak jagodowa Jogobella, tej bambusowej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńnie probowalam jeszcze wole tej serii kosmetykow z rossmanna
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie testowałam, więc nie mogę stwierdzić tak czy nie, w każdym bądź razie zamierzam spróbować. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pachnie zbyt fajnie. W sumie żadnego żelu z Alterry jeszcze nie próbowałam;)
OdpowiedzUsuńmi tez nie przypadły do gustu, zapach okropny;/ wolę zdecydowanie Isanę
OdpowiedzUsuńNerola nie jest moim ulubionym żelem. Natomiast borówkę uwielbiałam i nie mogę odżałować, że już nie można jej dostać. Teraz najczęściej sięgam po pomarańczę z wanilią.
OdpowiedzUsuńnie próbowałam żeli pod prysznic z Alterry i nie żałuję,że mnie nie skusiło :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam jego zapach, jest świetny ;))
OdpowiedzUsuń